Oddawanie wodzy w skoku.

Ja też mam z tym problem. Wogóle widze że mamy wiele wspólnego Misia:) Ja np. walcząc z oddawaniem wodzy, skorzystałam z pomocy trenerki, która użyczyła mi specjalnego wytoku, od którego idą specjalne uchwyty do rąk. W momencie skoku, koń wymusza oddanie wodzy, rozciągając się nad przeszkodą. Świetny patent, ale niestety drogi, chyba powyżej 200zł. Oczywiście bez tego też sie da. Proponuje na początku pocwiczyc bez wodzy, w korytażu, albo na całkiem rzuconych wodzach, tak żebyś mogła skupic się na "przesuwaniu ręki do przodu". Potem dołącz do tego wodze i sprawdź efekt. Może pomoże Wink

Dziś było już lepiej. Po prostu wyczułam mojego Siwka ;D Jeszcze trochę popracuję nad tym ;D

Znanym i powszechnie praktykowanym sposobem na naukę oddawania ręki na skoku jest jeszcze łapanie się na skoku za grzywę w mniej więcej połowie szyi, wtedy ciało jeźdźca, wyciągnięte przez konia na odpowiednią 'odległość' od siodła układa się w prawidłowy sposób.

PS. Witam Smile

Dołączył: 31 Mar 2008

witamy witamy ;]
ja tu tez od niedawna xD

Wczoraj skakałam puszczając zaplątane wodze i chwytając się szyi. I niewiele dało, prawdę mówiąc Sad

Praktyka czyni mistrza! Very Happy

Misia - chcesz efektów po kilu razach? ) Trzeba pracy, pracy i jeszcze raz pracy! Smile

Powodzenia i się nie zamartwiaj Wink

Pracuje, pracuje, pracuje- a ręka nadal pod brzuchem Sad

Dołączył: 31 Mar 2008

wez dwa kubki z woda na jazde, gwarantuje ze kciuki i ogolnie dlon bedziesz miala postawiona prawidlowo. a za blisko brzucha nie bedziesz mogla trzymac bo bedzie ci nie wygodnie ;]

dobre sobie ;D aż taka odważna i wyzywająca nie jestem xDDD

Dołączył: 31 Mar 2008

ejj ale ja serio mowie. takis tarszy pan ktory mial problem z rekami dostal od mojej instruktorki takie polecenie, bo ona juz nie miala sily mu ciagle powtarzac o ustawieniu rak, i serio podzialalo. jak tylko woda podjezdzala do krawedzi stawial kciuki i reke do gory, i naprawde wyrobil sobie taki nawyk.
tylko polecam kubki plastikowe i z mala iloscia wody, albo na poczatek wogole bez wody. Wink

ale co to da w skoku? rozumiem uczyć się w ten sposób nie kładzenia ręki ale w oddawaniu wodzy to chyba zawiele nie pomoże a woda dość szybko by sie wylała Laughing

Dołączył: 31 Mar 2008

ale poprzez ustaiwenie sobie reki z normalnej jezdzie bedzie latwiej na skokach jak juz sie nawyk wyrobi xD
a na skoki to rzeczywiscie nie za extra pomysl, podziwialabym kogos skaczacego z kubkami ;]

nawyk trzymana pionowo dłoni - owszem Wink

ale nie z tym mamy tu problem w skoku tylko z nie oddawaniem wodzy Wink

U mnie jest właśnie tak, że od kiedy poprawiłam sobie (taaa ;_ Wink

ułożenie dłoni, zgięcie ręki w łokciu itp. to nie mogę wręcz oddawać ręki w skoku. Zauważyłam, że kiedy przed przeszkodą lekko wyprostuję rękę, wtedy ją automatycznie oddaje.