Podnoszenie konia

Nie wiem czy temat już był... chyba nie Smile

nie wiedziałam gdzie to przyłączyć, dałam do "pomocy Very Happy

" mam problem Very Happy

Problem polega na jeździe hehe Very Happy

jest sobie zwierz którego czasem dosiadam.. moje umiejetnosci nie są ogromne jak wiadomo, ale zwierze idzie "zwalone" na przód. Przed dłuuuugi czas chodziło na chambonie gumowym. Nie pozwala się "zebrać" (ustawić) bez "gum". Problem tkwi w zwaleniu. W kłusie konio zwala się przodem do ziemi. Jak go podnieść? energiczną jazdą do przodu czy raczej zmjszeniem tempa? W galopie wszystko jest nawet o.k, czasami zadziera łebka w górę i wiśta ile fabryka dała do stajni. Da się wytrzymać, ale to zwalenie się powoduje w penien sposób niechęć do ruchu na przód. Jak podnieść zwierza????
sama nie mam już pomysłów.... Pomocy Crying or Very sad

drugi problem tkwi w utrzymaniu tempa w galopie... Chcę nauczyć zwierzątko równego tempa w galopie, a nie zagalopowania na maxa, pół kółka dzikiego galopu i the end. Jakieś sposoby na utrzymywanie tempa macie? Koń znieczulony na łydkę prawie jak Lawinka na początku, ale zagalopuje, gorzej z trzymaniem tego dalej....

ja się oczywiście nie znam ale zrobiłabym tak:
1. zwiększyłabym mu tempo w kłusie
2. co do galopu to ja zawsze robiłam małe kółeczka

tylko czy zwiekszenie tempa nie spowoduje wepchniecia zadu na przód i jeszcze mocniejszego położenia przodu do dołu? koń jest cholernie*** znieczulony na łydę... masakra.... kurcze a nikt tego zwierza jeździć nie chce...

zawsze warto spróbować Smile

już mówiłam że się nie znam Smile

może zanim zaczniesz zajmować się zebraniem wzięłabyś się od podstaw za konia i nauczyła go chodzić ładnie od łydki?

nie mowie o zebraniu konia! Mowie o samym podniesieniu przodu... Zanim zaczne go "zbierać" to chcę żeby podniosl przod i akcję przodu. Zebranie zebraniem od łydki chodzenie ćwiczymy ciągle. W kłusie nie jest źle. Galop za to fatalny. Już w sumie sama nie wiem co mam z nim robić siedząc na... gnę, wyginam staram sie coś zrobić z tym zwaleniem może przez rozluźnienie. Nic... nikt nie ma pomysłu co z tym fantem zrobić.. Chodzi mi poprostu o dynamicznie stawiane przednie konczyny z podniesieniem głowy i szyi w gore. Nie chce go zbierać, bo koń się sam też potrafi nawet zebrać jako tako jak ma ochote i isc. Chodzi mi o podniesienie się przednimi nogami i nie szuranie o ziemię. Chcę mu "podnieść:" górę. Nie wiem czy Karolina zrozumiała mnie o co chodzi... :/

Może jeździć go wolniej, żeby złapał równowagę. Może problem spowodowany jest brakiem równowagi w chodach pod jeźdźcem?

a może zaczniesz ćwiczyć od lonżowania ?

było... koń nie jest młody... na lonży sytuacja ta sama... koń zwalony.. zastanawiam sie moze to porpsotu juz jest taka jego "uroda" ze tak chodzi...

Skoro koń nie jest młody i szura, to ruch może sprawiać mu ból albo stawy mają ograniczoną ruchomość...na to za dużo nie poradzisz...Koń, którego coś boli ogranicza swe ruchy do minimum i przez to szura. Może ma źle dopasowane siodło? Bo jeśli tak, to ograniczając ruch, koń usztywnia grzbiet i stara się się znaleźć pozycję w której będzie go najmniej boleć... Przeciw szuraniu radzę próbować więcej pracy na drągach no i na ląży. I wątpię w to, że to jest taka "uroda" konia. Przyczyna tkwi głębiej, w mięśniach i stawach i całym układzie ruchowym. Myślę, że dobre by były także częste zmiany tępa w różnych chodach i praca nad przejściami w chodach. I jeszcze praca na ląży w galopie. A o którym koniu mowa? Może zrobisz filmik z jazdy i powiemy coś więcej?

Mowa o koniu którego jeżdżę, ale właściciel nie zgadza się ani na zdjęcia ani na film. Pamietacie jedno zdjecie o ktorym Vix powiedziała, ze moja Lawina jest "zwalona" na przód mocno? wlasnie tak konio chodzi.
Co do wieku to nie powiedzialabym, bo on stary nie jest... ma 10 lat...
Co do siodła to chyba ma dopasowane dobrze. Ja jak na nim jeżdżę to jeszcze wkładam podkładkę pod siodło tak dla zasady. Koń jest całkiem zdrowy jesli o stawy i nogi chodzi. Nie ma zadnej wady postawy, prawidłowe nogi itd. szukałam już błędów w budowie które mogłyby na tym zawazyc- nie ma nawet wet twierdzi ze nie ma nic takiego... Kowal mowi, ze kopyta- nogi są zdrowe. No nie wiem.. na drągach staramy się pracować, ale mam jeszcze swojego konia wiec nie moge 100% czasu na konie przeznaczac zwierzakowi o ktorym mowie. Jeszcze do tego trudny wlasciciel, ktory nawet nie pozwala zdjec i filmow wstawic. To by pomoglo problem rozwiazac moze...

Hmm no to ja już nie wiem... Wątpię czy my tu na forum coś jeszcze pomożemy... Może koń ma taki nawyk po prostu i trzeba go tego oduczyć? A może był zbyt wykorzystywany w młodym wieku? Bo jeżeli ma 10 lat, to starcze zmiany możemy wykluczyć Smile

Wykorzystuj na treningu czas maksymalnie, ale nie forsuj tez konia. Przejścia, zmiany tępa a przede wszystkim drągi. Może za jakiś czas będzie poprawa...

Wlasnie tez czekalam na wypowiedz kogos kto z konmi ma dlugo dluzej do czynienia niz ja Smile

VIX POWRACAJ Very Happy

ty miewasz dobre pomysły babo jedna Very Happy

Nadal na nich czekam Smile

wasze rady tez sie przydadzą oczywiscie Very Happy

Ja pamiętam jakie Kucunio dobre rady dawała... Ona to była pożytkiem na tym forum Wink

I od nas uciekła Sad

no niestety... pozostaje czekać Smile

i to wlasnie robie Very Happy

Nie dziwię się że uciekła, skoro pod zdjęciami które wstawiała z prośbą o ocenę pokroju konia i stylu jazdy, dostawała 90% komentarzy o treści "słodzi konio!!!!!"... Ot, taka mała aluzja Wink