Chemia Śmierci

Czytał ktoś ?
Ja dostałąm dzisiaj od siostry
W sklepie przeczytała pierwszą stronę i musze powiedzieć że mnie zainteresowała książka.Fakt obleśna ale chyba będzie fajna.Tylko musze skończyć "Napad z bronią w ręku" też polecam
Bardzo fajna książka , dużo o koniach w niej jest ale treść też bardzo fajna:D

To pierwsze zdania Chemii Smierci:
Ciało ludzkie zaczyna się rozkłądać czrety minuty po śmierci.Coś co było kiedyś siedliskiem życia , przechodzi metamorfozę.Zaczyna trawić samo siebie.Komórki rozpuszczają się od środka.Tkanki zamieniają się w ciecz , potem w gaz.Już martwe ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów...
...Do tego czasu zawarte w mięśniach białko zdążyło się już rozłożyć , wytwarzając silnie stężony chemiczny roztwór...

Co wy na to ?

Dołączył: 04 Mar 2006

Eee.. Nie wiem.
To jakaś książka fantastyczna czy tylko o ciele?
Nie wiem co sądzić, ale może być ciekawa.
Tylko rzeczywiście obleśna. Nie wiem czy bym przetrzymała :pppp

1. jest temat o książkach - tam to mogłaś dać
2. nie twórz 2 prawie takich samych tematów

To jest powieść o mordercy itp. Strasznie zawiła , zero fantastyki.
PP , o jakie 2 prawie identyczne tematy Ci chodzi ? bo ja jakoś nie widze...
A to ma być temat konkretnie o tej książce a nie o książkach ogólnie.

nie widzisz bo drugiego już nie - skasowałem, założyłaś 2 tematy "Chemia Śmierci", które minimalnie różniły się początkiem twojego posta

no ale temat książki powstał, żeby tam rozmawiać o książkach i po to żeby nie zakładać osobnego tematu dla każdej ksiązki

spokojnie, ja uwazam, ze po to zaklada sie odrebny temat aby nikt nie mial pretekstu zeby nagle rozmawiac o innej, a jak widac Forever chce sie podzielic wrazeniami wlasnie o tej. Uwazam, ze dzial off topic wlasnie do tego sluzy i tu powinna byc, ze tak powiem mniejsza kontrola. Nie zrozum tego zle, mam na mysli, ze nie powinno sie czepiac tematow ... wszystko o wszytskim i kropka

co do ksiazki to moze byc fajna Wink

jak ktos przeczyta prosze sie podzielic wrazeniami - moze sie skusze Very Happy

Spokojnie! Wrzucić mi tu na luz!

Forever

Książki do "Książek". Tak na przyszłość.
PP

Nie denerwuj się.

Co do książki. Czy jest obleśna? Nie wiem, ale mnie nie obrzydza. Nie czytałam i jakoś specjalnie mnie nie ciągnie, ale jeślibym ją znalazła w bibliotece to prawdopodobnie bym się skusiła.

o zgrozo... ja się wcale nie denerwuje Very Happy

i daleko mi do tego
ja tylko informuje (zazwyczaj robie to w takiej "suchej" formie - nie potrafie inaczej)

wiosna, słońce - sama radość ;]