O chorobach psów. Pomocy! |
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
|
Zacznijmy od tego, że jestem w posiadaniu czworonożnego przyjaciela rasy nieokreślonej, tak zwanego "kundla". Sunia jest niewielka i mieszka z nami odkąd poszłam do drugiej klasy szkoły podstawowej (ok. 6 lat).
Dotąd na nic nie chorowała, była regularnie szczepiona. Wczoraj jednak zaczeły sie problemy.. Mianowicie Punia (bo tak ją kiedyś durnie nazwałam) na wycieczce na działke co rusz się kładła, nie miała ochoty biegać ani się ruszać. Co dziwne, nie szczekała też za wiele, a jest z tych zwierzaków co dużo szczekają a nie gryzą. Przed kilkunastoma minutami zeskoczyła z mojego łóżka i.. wyglądała jakby złapał ją paraliż! Nie mogła ruszać tylnymi łapkami, cała była sztywna i biedna nie wiedziala co miala zrobić (ja zresztą też). Póki co pilnuje jej, aby nic sie nie stało lecz nie mam pojęcia co się dzieje z moim pupilkiem! Czy ktoś się z czymś takim spotkał? Będe wdzięczna za wszelkie informacje. P.S. Wybieramy się do weterynarza. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
Moja sunia też miewa czasami takie paraliże, tyle że u niej są to pozostałości po porgyzieniu przez innego psa... Wtedy rozmasowuję jej po prostu łapki i po chwili przechodzi! Jednak w Twoim przypadku musisz się koniecznie wybrać do weta!
Ja Ci niestety nie pomogę, bo chociaż wybieram się na wtereynarię, zostało mi jeszcze do studiów kilka lat Poszperam jednak trochę w moich "ródłach naukowych". Jednak musiałabyś troche więcej o niej powiedzeć, bo sam paraliż może mieć wiele przyczyn... Sprawdź czy nie ma np. jakiś ugryzień, bądź pasożytów. A sparaliżowało ja całą, czy tylko łapki? Strasznie mi przykro! Wiem, jakie to straszne i jak bardzo się martwisz! Trzymaj się - będzie dobrze!! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
tesnalka
Młody Konik
|
mi tez jest przykro, ale nie martw sie bedzie dobrze.
moze twoj pies ma kleszcza i ten paraliz jest pokleszczowy, albo moze ma padaczke, ale nie wiem dokladnie, najlepiej jak pojdziesz z nia do weterynarza i on wtedy na pewno ci powie co jej dolega i ja wyleczy |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
|
Nie ma żadnych kleszczy! Po każdym przyjściu z podwórka jest dokładnie sprawdzana. Też się zastanawiałam nad tą padaczką i bardzo się martwię. Doszedł głośny, ciężki(?) oddech. Niechęć do poruszania się(zwłaszcza tylnymi łapami).
Tak ciężko gdy przyjaciel choruje i nie można mu pomóc.. P.S. Troche czytałam. Padaczka to raczej nie jest. Może Zespól Chwiejności Psów? Chociaż najczęściej to u tych dużych.. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
martys.mordor
Doświadczony wierzchowiec
|
Wydaje mi się, że może to być po prostu paraliż - mój sąsiad tak miał. Po pewnym czasie pies przestał chodzić na tylne nogi - właściciel nie poszedł do wterynarza. Jeśli Punia często się kładzie może oznaczać to, że ma jakieś problemy z żołądkiem. Koniecznie pójdź do weterynarza!
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
A może astma, bądź uczulenie na coś? Nie dałaś czasem psince czegoś nowego, czego nigdy nie jadła? Uczulić moze też szampon albo coś takiego.
Ile psinka ma latek, jeżeli można wiedzieć? P.S. Przejrzałam pół rocznika "Weterynarii w praktyce". Na razie nic nie znalazłam... Tylko nie szukałám niczego z ciężkim oddechem... Ech... Zaczynam od nowa... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
|
Psinka ma 6 lat, w tym roku skończy 7.
Ostatnio nie była kąpana, bo nie było takiej potrzeby, a zresztą i tak uzywamy ciągle tego samego delikatnego szamponu dla psów. Co do jedzenia: nie, nie dawaliśmy jej nic czego by wcześniej nie jadła. Cały dzień szukam czegoś w internecie.. ;/ Mała leży od porannego spaceru na łóżku, ani razu się nie podniosła. Już oddycha normalnie, tylko te smutne oczy.. eh.. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Forever
Dzielny Rumak
|
Jak dla mnie to tylko wet może coś powiedzieć...nigdymi się nic takiego nie przydarzyło...Znaczy moja 13 letnia sunia([*]) hasała normalnie potem ranonie chciała jeść i chodzić...wezwaliśmy weta...Dał jejzastrzyki bo jakpowiedział "oczami prosiła go o życie..." polepszyło jej się...
Rano już nie wstała ... a przychodziła po mnie pod szkołe codzinnie(sama)...eh...no a teraz mam Sharky'ego:D |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
tesnalka
Młody Konik
|
to skoro to nie kleszcz to moze to jest nosowka? ale nie wiem dokaldnie. ja tez uwazam ze najlepiej bedzie jak pojdziesz ze swoim pieskim do weterynarza i on na pewno bedzie wiedzial co jej jest i bedzie wiedzial jak bedzie mozna ja wyleczyc. zycze szybkiego powrotu do zdrowia twojemu pieskowi
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
|
Droga Tensalko, czy Ty wiesz na czym polega nosówka? Jesli nie to zapraszam [link widoczny dla zalogowanych] i prosze o nie wypowiadanie się na temat chorób, o których nie ma się pojęcia.
Aktualnie mam wielu znajomych na studiach weterynarii, mam nadzieję, że coś pomogą. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
monia_123
Źrebak
|
a moze kąpała sie ostatnio w zimnej wodzie ( np weszła do rzeki) mój pies ( jamnik) tak ostatnio miał... własnie nie mógł ruszać tylnymi nogami, ale bylismy u weta i już jestw pożąsiu.... a ja sie bałam że to może być niedowład... w końcu u małych piesków ( no i długich) sie on często zdarza...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
tesnalka
Młody Konik
|
Droga w skrzydłach wiatru tak się składa, że wiem na czym polega nosówka, bo znałam parę psów, które ją miały i właśnie przy tej chorobie miały też paraliż. studiować weterynarie a być weterynarzem to jest jednak pewna różnica i ja uważam że jeśli ma się psa który zachorował to powinno się z nim pójść do doświadczonego weterynarza, a nie samemu nie znając się dobrze na psach zastanawiać się nad tym co temu psu dolega i czekać tylko aż mu się pogorszy, czego oczywiście nie życzę twojemu psu. Skoro nie chcesz żebym się wypowiadała na temat, w którym sama napisałaś na początku prośbę o informacje, to proszę bardzo nie będę w tym temacie już nic pisała, zrobisz jak uważasz, bo to w końcu jest twój pies i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
|
Droga Tesnalko.
Prosze Cię po raz kolejny abyś nie wypowiadała się w taki sposób na temat sytuacji, o której masz pojęcie tylko pobieżne. Oto dla zaspokojnia Twojej ciekawości oświadczam, że nie mam dostępu do weterynarza (bynajmniej w tym momencie). Muszę czekać, tak, ale działam tak jak potrafie aby zidentyfikować schorzenie mojego psa i aby mu chociażby w nikły sposób zapobiec. Weterynarz został wezwany, czekamy aż nas uraczy swą obecnością. Wyobraź sobie, że nie każdy mieszka w cywilizowanym mieście i ma dostęp do wszystkiego. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Forever
Dzielny Rumak
|
Ta...Prosisz o pomoc a gdy ktoś stara się jej udzielić to się rzucasz...po co zakładałaś temat skoro tak reagujesz ? myślisze że wszyscy są tu weterynarzami i znają wszystkie psie choroby :/ Po za tym napisałaś "Ps. wybieramy się do weterynarza" więc z kąd mamy wiedzieć że jak to napisałas nie masz do niego dostępu ?Rozumiem że martwisz się o psa i życze mu szybkiego powrotu do zdrowia ale troche się opanuj...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
tesnalka
Młody Konik
|
w skrzydłach wiatru a w jaki sposób ja się według ciebie wypowiedziałam? ja ci tylko odpowiedziałam na twojego posta. zresztą tak jak już wcześniej napisałam we wcześniejszym poście skoro nie chcesz to nie będę się już więcej wypowiadała w tym temacie. Forever ma racje, po co zakładasz temat skoro później tak reagujesz? na temat tej sytuacji raczej każdy na tym forum ma tylko pobieżne pojęcie bo raz że chyba nikt z użytkowników tego forum nie skończył weterynarii i dwa że ty tą sytuację przedstawiłaś tylko pobieżnie. ja nie jestem ciekawa czy ty masz dostęp do weterynarza czy nie tylko napisałam że uważam że skoro ktoś ma zwierze które zachorowało to powinien z nim iść do weterynarza, który chyba jednak najlepiej zna się na chorobach zwierząt. i wyobraź sobie że wyobrażam sobie że nie każdy mieszka w cywilizowanym mieście i nie ma dostęp do wszystkiego, ale zastanów się też z skąd niby każdy by miał wiedzieć że nie masz dostępu do weterynarza skoro wcześniej napisałaś tylko "wybieramy się do weterynarza" a to raczej nie oznacza że nie masz do niego dostępu
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
O chorobach psów. Pomocy! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.