Rana przez dzika;(

Dzisiaj byłam w stadninie.U mnie są dziki, kaczki, kurki no i oczywiście konie.Czasami jeden mały dziczek ucieknie z zagrody, ale dziś uciekł wielki samiec( nie wiem jakim sposobem bo mieszkał w klatce i miał ogrodzenie pod prądem) moja p. instruktorka i stajenny ruszyli żeby zagonić go do klatki; wzięli kije i zaczęli go szturchać.W końcu dzik się zdenerwował i zaatakował stajennego.Miał przez kły u dzika wielką ranę na udzie(nie było kawałka mięsa w nodze).Kulał i krwawił Crying or Very sad

szybko zawołaliśmy pogotowie.Teraz leży w szpitalu Crying or Very sad

Zapomniałam jeszcze opowiedzieć że jak dzik szalał na podwórku konie stały uwiązane a strach było wyjść z siodlarni i je odwiązać, więc dopiero kiedy dzik znalazł się w boksie odczepiliśmy i rozsiodłaliśmy je.

Jak wy byście postąpili??

No.. mnie to ominęło bo niedawno przed tym wydarzeniem pojechałam do domu (ze stadniny) Aż strach si bać co tam było...widać ten 13-nasty dzień miesiąca dla Pana ,,stajennego" okazał się baaardzo pechowy ;(