depresja...

Mam problem. Mój koń ma chyba zimową depresję...
Je, ale i tak chudnie (wygląda okropnie Crying or Very sad

)-może zjeść nawet pięć bochenków dziennie, do tego siano i owies (3x dziennie). Swędzi ją skóra i często ociera się o wszystko, przez co powstają gołe placki... Czy to może być sprawa pasożytów, czy też ma depresję? Jak sobie z tym poradzić?

Klacz jest baardzo stara (26 lat piechotą nie chodzi Cool

) Weterynarz sądzi, że "byle do wiosny". Boję się, że nie dotrwa Crying or Very sad

RATUJCIE!

kup witaminy KONIECZNIE!!!
mozesz kupic jakies dobre musli dla starych koni + minerały!

Dzięki...

To ma... A coś jeszcze, co mogło by jej pomóc? Biedaczka schudła już tak, że gdyby dobrze się przypatrzeć, widać miednicę, o żebrach nie wspominając. Cały dzień przecież nie może ich jeść.. 3x dziennie to CHYBA (?)dużo ?
Czy tak może być,że ma pasożyty? Bo mnie to strasznie nurtuje Crying or Very sad

A może poprostu dopadła ją choroba zwana "starość"
???

3x dziennie to normalnie,kuc naprawde smaczne musli i podawaj sporo.Jesli ma witaminy (dobre!!!) itd. a nic nie pomaga to musisz poradzić się weterynarza...

Dokładnie, kupić muesli i zwolac weta. Najlepiej 2, niech Ci powiedza, co masz robic...

już dobrze. Mój weterynarz poradził się specjalisty i kupił lekarstwo. Wczoraj u Starki byłam i wygląda lepiej. Wyszczotkowałam ją porządnie------okazało się, że miała roztocza,lekarstwo je zabija, ale trzeba było pozbyć się martwych. Chyba pół godziny ją czesałam.. Wink

Zaczęła też więcej jeść (bardzo jej smakuje nowo przywiezione sianko) i ogólnie ma się lepiej :very happy: Cool

a ja oczywiście przychodze już po temacie... Ale cieszę się, że ze Starką wszystko OK!!

Cóż..... nie było mnie tydzień na miejscu.... pogorszyło jej się..... nie chciała nic jeść i nie chodziła.... w piątek, w przeddzień swych urodzin zasnęła snem wiecznym.... Crying or Very sad

PS Przepraszam za ten mylący tytuł. Zapomniałam napisać, że jej po-poprzedni właściciel "odmłodził" ją o 8 lat, miała źrebaka, co mocno nadwątliło jej siły.... Po urodzeniu źrebaczka dowiedzieliśmy się, że jest o 8 lat starsza niż ma w papierach.. stąd ten tytuł

Boże... Straszne...
A ile ona lat miała? Może to ze starości?...

Bardzo współczuję!! Crying or Very sad

[*] [*] [*]

Strasznie mi przykro
[*]

26 ale dowiedziałam się o tym niedawno.... Myślałam, że ma 18- dlatego miała źrebaczka, słodką klaczkę, Sammy, którą szybko jej zabrano, ponieważ dawny właściciel Starki i przyszły Samanty chciał ją mieć przy sobie. Crying or Very sad

znałam Starkę tylko rok ale to wystarczyło, bym za nią tęskniła

Hmmm... a co do depresji. To witaminki Razz

i... czułość Smile

. Mordek też ma teraz dołka ale to dlatego, że sprzedano jego najlepszego przyjaciela (i kto go teraz będzie bronił na wybiegu? Sad

). A tak w ogóle to... bardzo mi przykro =*. Zapalam świeczkę dla Niej [*]....

Nawet kilka dni wystarczy, by kogos pokochac, a szczegolnie zwierze...

Będzie dobrze na pewno... wyjdzie z depresji...wszystko się ułoży.. Wink

proponuje na przyszlosc przeczytac caly temat od gory do dołu /Zycior