Niezwykłe zachowanie

Może powinnam umieścic ten temat w ogólnych ale zdecydowałam się na tą kategorię. W wakacje często odwiedzałam moją stajnię. Pewnego dnia na jazde przyszła kobieta której wyjątkowo nie lubiłam, gł. dla tego że nie stosowała się do poleceń instroktora. Krzyczała przy koniach i wykonowała gwałtowne ruchy. Na jeździe nie mogła się pogodzić z faktem że trener zwraca jej uwagę. Winę zawsze zwalała na konia, nie brała pod uwagę ze może ona robi coś źle. W każdym razie właśnie na tej jeździe dostała konia bardzo spokojnego i chyba najcierpliwszego ze wszystkich stajennych koni. Siwego wałacha nie wielkiego wzrostu o imieniu Tabor. Nie bedę opisywać co wyprawiała przy tym biednym koniu w stajni bo nie o to mi chodzi. Na jeździe była straszna. Kopała konia jak by siedziała ne beczce i zaszarpała niemal na śmierć. W pewnym momencie Tabor strzelił takiego baranka że kobieta wyleciała na kilka metrów w górę i upadła na ziemie. Nie raz jeździłam na Taborze i nie raz z niego spadłam. Z reguły zatrzymywał się i czekał aż z powrotem na niego wsiade. Zdziwił mnie sam fakt że zrzucił tą kobietę bo nigdy, przenigdy nawet na pastwisku nie brykał. To co jednak wydażyło się później przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Gdy kobieta chciała wstać, Tabor odwrócił się w jej stronę zadem, połozył uszy i zaczą ją kopać. Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem konia i nadal nie mogę w to uwieżyć. Kobieta dzięki bogu nie odniosła poważnych obrażeń, ale zachowanie Tabora zdziwiło nie tylko mnie. Sam instróktor nie mógł w to uwierzyć. Jak to wytłumaczyc?

postaw sie na miejscu tego konia...i co? jak byś sie zachowa gdyby ktoś tak Ci zrobił? Wink

a teraz na poważnie. myslę, ze konisko mialo po prostu dosyć i postanowiło samo zadbac o swoje sprawy. oddał jej po prostu to co ona jemu robiła przez cała jazdę bez przyczyny. wiele koni nawet najspokojniejszych, kiedy wiedzą, zę zostały potraktowane niesprawiedliwie, bronią sie strzelajac z zadu...nie słyszałam, zeby którys koń kogoś skopał...ale...moze ta kobita zaszła mu za skóre...

niektóre konie wycwaniaja sie i potem nawet kiedy chce sie je słusznie ukarać to strzelaja z zadu...słyszałm o klaczy która potem reagowała tak nawet naprzyłozenie łydki, kiedy nie chciało jej sie iść...ale przypadku, który opisujesz to wygląda mi tu jawnie na winę jeźdźca...skoro koń był spokojny... Wink

i dobrze ze tak się stało, być moze ta kobieta albo przemyśli swoje zachowanie, albo zrezygnuję z jazdy konnej...i jedno i drugie rozwiązanie jest dobre Wink

Wiesz wydaje mi sie, ze kon odplacil jej pieknym zana dobne! Poprostu mial dosyc. Ja pamietam jak mialam isc na padok i przyprowadzic kobyle z zrebakiem. Tylko on nie chcial za bardzo rezygnowac z opalania sie na sloneczku, no to ja podeszlam do niego i klepnelam go w zad to sie podniosl. Gdy potem schylilam sie by zagrodzic to zrebak podszedl do mnie i lekko mnie kopnal. Poprostu wiedzialam, ze mi oddal Very Happy

Konie to strasznie inteligentne zwierzaki

...kiedyś obserwowałam dwa konie na wybiegu. hucuła i duzego. w pewnym momęcie duży koń kopnał małego...a hucuł niewiele sie namyśląjąc zaczął go gonić do póki nie kopnał go w ten sam sposób.... Wink

No...czasami zwierzaki potrafią nieźle zadziwić człowieka swoją inteligencją...

Szczerze mówiąc przyznam, ze się konisku nie dziwię! Odpłacił jej po prostu. Tyle że kobieta mogła na tym wyjść dużo gorzej. Przyznajmy - koń jest "troszkę" silniejszy od człowieka Wink

Jednak nie dziwię się Taborowi i mam nadzieję, że taka nauczka skłoni tą babkę do przemyśleń i już nie będzie lać tak koni!!

Wątpię...z tego co zrozumiałam z "opowiadania" to kobieta jest kompletnie pozbawiona samokrytyki, więc pewnie i za ten incydent zwali winę na konia...

Ech... Niestety... Niektórzy ludzie nigdy się nie zmienią... Sad

Kobieta zwali winę na konia i jeszcze oskarży stajnię o trzymanie koni "niebezpiecznych dla zdrowia i życia ludzkiego" Evil or Very Mad

Nie rozumiem kilku rzeczy: po pierwsze jak można być takim dla koni (i zwierząt ogólnie), po drugie jak można być tak ślepym i głuchym - nie reagować na sygnały od trenerów, innych ludzi i w końcu od samego konia...? Shocked

Geremia, odezwij się później i powiedz, co z tego wszystkiego wyszło!

Mnie dziwi troche brak reakcji trenera. W wawie osoby sa karane za naduzywanie bata, a ty takie cos :/

a kto ogląda siatkówke

weź się lecz człowieku!

Jezu, kkkkkkkk, lepiej się wogóle nie odzywaj, ok?
Albo się zarejestruj, to będzie można Cię zablokować Wink

hehe...
no to nieźle,mój tez tak ma..
caly trening chodzi super a nagle zaczyna cwalowac i strzelac z zawdu:P

No co... Chce się biedak wyszaleć Wink

A że ty akurat jesteś na grzbiecie... Wink

taki szczegół Very Happy

super...a dzis na pucharze polski mi tak zrobił Sad

i mam taki wynik ze juz go nie podciagne do podium... Sad