Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Upadki->srach
zuzia_siemanko
Młody Konik


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

NA ostatniej jeździe spadłam z konia i.... boje się znowu na niego wsiąść.On mnie poniósł w cwale i dlatego się boje.Są jakieś rady help


Z góry dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zuzia_siemanko
Młody Konik


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

sorry że się pomyliłam, miałobyć strach


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Po prostu musisz na niego znów wsiąść. Najlepiej jest wsiadać od razu po upadku - im dłuższa przerwa, tym trudniej. Jak się boisz to wsiąć na tego konia, to spróbuj na lonży. Jak poczujesz się pewniej to odczep lonżę i jedź sama.
A na przyszłość - radzę wsiadać od razu po upadkach. Gleba, złapać konia i wskakiwać w siodło.

Acha - z tym cwałem to bym nie przesadzała. Konie nie cwałują "ot tak".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Moniqa dnia Sob 11:20, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Moniqa napisał:
A na przyszłość - radzę wsiadać od razu po upadkach. Gleba, złapać konia i wskakiwać w siodło.


No dokładnie Smile Tylko, że jak byłam kompletnie początkująca i mnie kucyk zwalił to też bałam sie na niego wsiąść i wtedy Pani kazała mi wsiąść na jednego z najspokojniejszych koni w stajni - wsiadłam i nie straciłam wiary w to, że jeszcze na konia wsiądę.

Potem gdy byłam pewna, że jest ok i czuje się na siłach przesiadłam się na tego kucyka z którego spadłam. I było ok.

A jeśli jesteś w terenie i dobrze umiesz jeździć (ja wtedy kłusować nie umiałam, a on mi zagalopował...) to wskakuj na swojego konia - jeżdżąc na najspokojniejszych koniach nie zdobywa się doświadczenia i umiejętności. Najwięcej nauczyły mnie te konie, które próbowały zrzucać - uczyły mnie co robić aby uniknąć takich sytuacji oraz - jeśli się taka sytuacja zdarzy - to jak postąpić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piegusowata
Młody Konik


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

wanilia napisał:
jeżdżąc na najspokojniejszych koniach nie zdobywa się doświadczenia i umiejętności..


No nie, nie zdobędziesz noweg doświadczenia i umiejętności, ale taki koń nauczy Cię tego, że nie należy się bać Cool Przynajmniej tak mówią, i ja też tak uważam Wink

A co do strachu po udpaku, to wsiadaj na tego konia jak najszybciej! W jeździe konnej trzeba się liczyć z takimi sytuacjami Wink Ale że raz Ci tak zrobił, to nie znaczy że będzie Ci tak robił zawsze gdy na niego wsiądziesz Razz

pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

a najlepszym przykładem na to że nie ma czego sie bać jest fakt że ja w swej 2letniej karierze jeździeckiej spadłam 24razy Razz bywało że 2razy na jednym treningu czy nawet 2 razy na zawodach (więc moje pierwsze regionalne były baaardzo ciekawe Very Happy )
i zazwyczaj mówią mi żebym chwile nie wstawała a ja już po konia ide i wsiadam Razz a że prawie zawsze spadam przez własną głupotę to jak wsiąde jeszcze bardziej sie staram Wink zresztą jeśli przypadkiem spadam z winy konia (żadkość) to też robie wszystko żeby mu pokazać że nie ze mną te numery i więcej mnie nie zrzuci Razz
no i każdy upadek czegoś mnie uczy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emilka
Nowy


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miasta:P

Ja jeszcze nigdy nie spadłam, tylko zsunęłam się z konia, z 2 próby galopu, jechałam na twardym koniu. Nawet instruktor się z tego śmiał, ale jednak potem miałam ogromnego stracha przed galopem, mimo iż to nie był nawet taki normalny upadek i przez parę miesięcy się bałam, potem przełamałam się i chciałam się zacząć uczyć, ale nie miałam jak bo nowemu instruktorowi najczęściej się nie chciało robić galopów na jeździe, za to spokojnie opanowałam równowagę w kłusie. Po ponad roku zmieniłam stajnie, w której normalnie jest galop(tylko instruktorka nie powala wiedza na temat jeździectwa:P)i po kilku próbach galop okazał się błahostkąVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Upadki->srach
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu