Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
zbieranie
czterokopytna
Nowy


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elizówka/1km od Lublina

Witam. Mam problem, wiem że to nie odpowiednie miejsce, przez internet za dużo nie można pomóc, ale zapytam.
Jak zebrać konia? Takiego który jest bardziej oporny, nie jest chętny do współpracy.
Niektóre konie udaje mi się zbierać, niestety tylko nieliczne. Instruktorki nie mam, bo wyjechała na drugi koniec Polski, więc nie mam za bardzo kogo się poradzić.
Sad

Z góry dziękuję za pomoc Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Polecam lekturę tego wątku:
http://www.karykon.fora.pl/mam-problem,3/zganaszowanie,627.html
Jakbyś czegoś nie zrozumiała to pytaj Smile

I szczerze wątpię by udało Ci się konia ot tak "zebrać". Ustawić, zaangażować, zaokrąglić, rozluźnić - ok. Ale nie zebrać. To są lata pracy.
Tym bardziej jeśli koń jest "oporny (niewspółpracujący?) to do zebrania dłuuuga droga.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czterokopytna
Nowy


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elizówka/1km od Lublina

znaczy sie ja to wiem ze to nie jest jedenn dzien pracy ; DD ze to duzo czasu trzeba zeby zebrac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Chyba źle używasz tego słowa...
Zebrać konia to nie znaczy ustawić mu głowy, żeby szedł zganaszowany...
To jest po prostu ustawiane głowy, zganaszowanie...
I wtedy pracujesz tylko wodzami...
A żeby zebrać konia, trzeba pracować wodzami, łydkami, dosiadem, niekiedy głosem (miłe słowa nie zaszkodzą).

najpierw naucz się ustawiać głowę...
jak?
Po prostu delikatnie "szarpiesz" (ja nie mówię o niszczenie konikowi pyska poprzez szarpanie za wodze...delikatny ruch nadgarstka wystarczy) konika za wodze na przemian-lewa, prawa, lewa, prawa itd. Czekasz, aż konik ustawi główkę. Jeśli wyjdzie mu to prawidłowo-odpuść wodze, poklep go, pochwal głosem...


Na niektóre konie, jako pochwałę, działa wyrzucenie palcata z ręki, jak ładnie ustawi głowę-później będzie robił to chętniej...

No i konikowi ustawianie głowy musi kojarzyć się z czymś miłym, a nie z bólem, jaki możesz zadawać mu w pysku (jeśli za bardzo szarpniesz za wodze, konika to boli).
Najlepiej żeby po zganaszowaniu dać mu kostkę cukru, jabłko czy coś takiego Smile

I pamiętaj:
Niektóre konie stawiają opory przed zebraniem z powodu schorzeń grzbietu!
Bolący grzbiet to prawda, nie mit!
Trzeba o tym pamiętać i zganaszować konia z wyrozumiałością.
Nie krytykujcie mnie, że napisałam "szarpnąć za wodze".
Jeszcze raz powtarzam, że mówię o delikatnym ruchu nadgarstkiem...
po prostu nie wiedziałam, jakiego słowa użyć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Tajga napisał:

najpierw naucz się ustawiać głowę...

Po prostu delikatnie "szarpiesz" (ja nie mówię o niszczenie konikowi pyska poprzez szarpanie za wodze...delikatny ruch nadgarstka wystarczy) konika za wodze na przemian-lewa, prawa, lewa, prawa itd. Czekasz, aż konik ustawi główkę. Jeśli wyjdzie mu to prawidłowo-odpuść wodze, poklep go, pochwal głosem...

Matko, nie! Już od początku nie! I nie chodzi mi tu o samo słowo "szarpanie", którego nieprawidłowości jesteś świadoma Wink Już kolejność jest zła. Nie zaczynamy od głowy, nigdy! Najpierw musimy uzyskać aktywny ruch, prawidłowe odejście od łydki, zaangażowanie zadu. Wiadomym jest że nie podstawimy koniowi tyłka pod kłodę w ciagu paru chwil, jednak żeby zacząć myśleć o ustawieniu głowy musimy mieć konia idącego do przodu, odchodzącego od łydki.
Metoda "lewa, prawa, lewa, prawa" to nic innego jak tara na ryju. I nie ważne czy jest to "szarpanie", zamknięcie ręki czy dociąganie - to tara a ryju. I broń boże nie należy tego stosować! Nie możemy dążyć do siłowego ustawienia głowy ("zganaszowania") - musimy chcieć by koń wszedł na kontakt, przyjął i zaakceptował wędzidło. A osiągamy to przez pracę, ćwiczenia - na pewno nie siłowym dociąganiem pyska!
Przede wszystkim należy zacząć od pracy w dole, w niskim ustawieniu, rozluźnieniu. Nauczyć konia akceptować kontakt, skupiać się na pomocach, współpracować. "Zganaszowanie" przyjdzie z czasem.


Tajga napisał:
Chyba źle używasz tego słowa...
Zebrać konia to nie znaczy ustawić mu głowy, żeby szedł zganaszowany...
To jest po prostu ustawiane głowy, zganaszowanie...
I wtedy pracujesz tylko wodzami...
A żeby zebrać konia, trzeba pracować wodzami, łydkami, dosiadem, niekiedy głosem (miłe słowa nie zaszkodzą).

Z tym mogę się zgodzić, to prawda. I trzeba być tego świadomym, bo niestety wiele osób myli zganaszowanie z zebraniem i dąży do samego ustawiania głowy. W efekcie mamy konie sztywne, "nieidące", bojące się o pysk.
Oczywistym jest że nie możemy pracować poprawnie z koniem-jeleniem, odsadzającym się od wodzy, uciekającym przed kontaktem. Próbujemy takiego konia sprowadzić w dół, by znaleźć kontakt i oparcie na wędzidle. jednak podstawowym aspektem tutaj jest praca od łydki, do przodu.

Tajga napisał:

Na niektóre konie, jako pochwałę, działa wyrzucenie palcata z ręki, jak ładnie ustawi głowę-później będzie robił to chętniej...

Nie neguje cąłej Twojej wypowiedzi, ale to jest totalna bzdura! Koń nie ma bać się bata, a więc jego wyrzucenie nie może być dla niego żadnego rodzaju nagrodą. Nagrodą po poprawnym wykonaniu ćwiczenia jest "danie luzu"-odpoczynek w pracy/zaprzestanie wymagań/rozluźnienie itp. Żadne wyrzucanie batów!

Tajga napisał:

I pamiętaj:
Niektóre konie stawiają opory przed zebraniem z powodu schorzeń grzbietu!
Bolący grzbiet to prawda, nie mit!

To są bardzo ważne słowa. Najistotniejsze jest własnie sprawdzenie dopasowania sprzętu i ewentualnych bolesności. Koń odczuwający ból a pewno się nie rozluźni a więc nie będize współpracował i odczuwał ciągły dyskomfort. Do tego nie można dopuścić!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Widzę, że moja wypowiedź została skrytykowana...

ja pisałam, że nie chodzi mi o szarpanie za wodze...
Tylko nie wiedziałam, jak zastąpić to słowo...
Więc napisałam w je cudzysłowiu, niedosłownie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

a ja napisałam przecież, że nie czepiam się o słowo "szarpanie" bo jesteś świadoma jego nieprawidłowości
tylko o ogólną ideę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Moniqa dnia Czw 23:46, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A to źle zinterpretowałam Twoją wypowiedź, przepraszam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karolina
Dzielny Rumak


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

wg mnie i wilu szkól jazdy powinno się ustawić konia na zewnętrznej wodzy, wewnętrzna jest delikatnie pulsująca..
tak szczerze na czym koń ma się oprzec ,skoro wędzidło jeździ mu po pysku w prawo i lewo?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trawers
Źrebak


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

taaa... tak zwana piła.. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trawers
Źrebak


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

a tak w ogóle żeby zebrać konia trzeba z nim pracować wg. tzw Piramidy Ujeżdżeniowej:
• Regularność i rytm
• Elastyczność i rozluźnienie
• Kontakt (i przyjęcie wędzidła)
• Dynamika ruchu , impuls
• Wyprostowanie
• Zebranie (zaangażowanie zadu i lekkość przodu) I, niestety tylko tak można je osiągnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Już się nic nie odzywam, bo zaraz zostanę skrytykowana przez niektóre osoby na tym forum...;/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trawers
Źrebak


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

nikt Cie nie krytykuje ...
co najwyżej Cię poprawiają, a ty się odrazu nie bulwersuj. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Własnie że mnie krytykują...

na tym temacie, później w temacie:"Poznajmy się"...

Więc lepiej się nic nie będę odzywała bo zaraz mnie zakrzyczą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Tajga - naucz się odróżniać krytykę od zdrowej dyskusji. Z powyższych porad możesz coś sensownego wynieść i się nauczyć. Obrażanie się do niczego nie prowadzi.
Trawers - nie pisz posta pod postem, edytuj Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zbieranie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu