 |
ewel92
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 17 Cze 2006 |
Posty: 3623 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 12:05, 06 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
ja konkretnie nie wiem co to jest zucie z reki...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Vixen
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 29 Maj 2006 |
Posty: 776 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 18:18, 06 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Spróbuję wytłumaczyć..uwaga, Vix się produkuje:P
Żucie z ręki to stopniowe oddanie wodzy (wydłużenie aż do sprzączki) na stabilnym, stałym kontakcie z pozostaniem na nim. Pokazuje dobrze "zaufanie" konia do wędzidła i ręki jeźdźca, tzn jeśli kontakt będzie stabilny a koń zejdzie na dół przy utrzymanym tempie:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Sylwia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 13 Lip 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 18:38, 06 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
ehhh,mozna powiedziec ze juz wiem o co chodzi eheh
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Vixen
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 29 Maj 2006 |
Posty: 776 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 23:06, 20 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
A Elbid fajnie robi żucia tylko powrót na normalny kontakt sprawia mi problem bo się zwala na przód.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Koniusia
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 10 Sty 2006 |
Posty: 734 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 23:59, 20 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
a mi sie godem wiesza na wedzidle a jak jej troche oddam wodzy to jeszcze bardziej sie wiesza... a ciagnac nie chce... poradzcie plis
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Vixen
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 29 Maj 2006 |
Posty: 776 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 0:08, 21 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Konie szkółkowe niestety często tak mają, bo chodzą pod wieloma osobami i są szarpane za pysk, więc trudno coś poradzić
|
Post został pochwalony 0 razy
|
sziwka
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 1265 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wawa |
|
 |
Wysłany: Wto 0:47, 21 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Husar też mi się bardzo wieszał na wędzidle. Już tego nie robi. Trzeba przedewszystkim uspokoić rękę, jak tylko poczujesz że ci się wiesza to natychmiast mocno wypchnij konia do przodu i to powinno pomagać. Jeśli wyszarpuje wodze z rąk, poprostu trzymaj dłonie mocno zamknięte na wodzach w jednym miejscu i nie pozwól na wyciąganie wodzy. Z czasem koń się sam zniechęci.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 11
|
|
|
|  |