[b]Tajga[/b]

karolina napisał:

... choć na tajgulce skoczyłam do tej pory jedna malutką przeszkódkę i to z kłusa bo nie była pewna(podejrzewam że to była jej pierwsza przeszkoda pod jeźdźcem)....

Te i Ty uważasz, że skakanie czegoś w terenie, drzew itd. po tym jak koń skakał tylko raz jest świetnym pomysłem? Shocked

No genialna to Ty faktycznie jesteś Exclamation

tymbardziej kilka przeszkód pod rząd jak to pisałaś, że raz w tą, raz w tą, później one more time to samo dwie pod rząd itd. faktycznie pomysł genialny miałas Confused

tylko pozazdrościć Rolling Eyes

Przemyśl sprawę raz jeszcze i zastanów się czy to taki świetny pomysł był. Koniowi mogłaś tylko krzywde zrobić, bo że sobie coś to mi tito.

no fakt zbyt mądre to nie było... lepiej pocwiczyc narazie jakies male drągi na okólniku a nie Razz

no właśnie :/ wiesz co, jak narażasz siebie to już twoja sprawa ale jesteś też odpowiedzialna za konia!

tym bardziej nie swojego wiec podwojnie...

nie radze roic tego jeszcze raz bo mogą być rózne konsekwencje...

chcę, żebyście wiedziały, że nie mam możliwości ćwiczyc na manezu, bo stajnia nie zainwestowała w przeszkody. teren był równy, a przeszkody niewysokie. może największa 50 cm. podobno nawet krowa skoczy metr:)

ale nie koń bez przygotowania z Toba na grzbiecie, tym bardziej KILKA PRZESZKÓD jak to podkreślałaś... i w dodatku kilka razy skakała to! koń który raz z jeźdźcem skakał (jakieś cavaletti w ogóle przed tym robiłaś??? z twoim podejściem to wątpię) nie powienien mieć treningu, bo dla tej całej TAJGI tyle przeszkód to już jest trening..
jesteś nie poważna, śmiem stwierdzic

były drągi i cavaletti na lonży i pod jeźdźcem, więc sie nie czepiaj, a tak naprawdę to nie wiem czy to była jej pierwsza przeszkoda

to bądź konsekwentna i pisz jak jest!
"podejrzewam, że to była jej pierwsze przeszkoda z jeźdźcem" mam Ci przypomnieć co piszesz?
Skoro macie cavaletti to jedno na drugi i zaczynać od czegoś takiego(POJEDYŃCZEGO)!!! wiesz nie skaczę itd. ale mój trener układa konie do skoków i wiele o tym słyszę. Twoje zachowanie facet nazwałby GŁUPOTĄ i nie odpowiedzialnością!

nie skakałam na niej cavaletti, ale tylko klusikiem przejechalam , a drągi to we wszystkich chodach.

no właśnie i od razu na 50 cm przeszkódki? bez treningu wczesniej? sama przyznasz, ze to nie byl genialny pomysl. Żal mi tylko konia. "Współczuję jej"... Ona tylko cierpi...

współczółam jej wcześnie, bo nawet na padok nie chodził, a przed 50 skakałam 20 i 30i byla zadowolona, chętna

to raz skakałaś czy kilka razy przed czymś takim jak te drzewa?
ojejku ty działasz jak Sylwia taka nasza poprzednia maruda...

Ewel, przypuszczam że nasza koleżanka Karolina ma strasznie bujną wyobraxnię Very Happy

Tak wnioskuję po kilku jej wypowiedziach Smile

Choć niczego nie zarzucam ^^

misiu z ust mi to wyjęłaś Very Happy

żebyś wiedziała Wink

no, ale wiesz czasami trzbea sobie życie ubarwić Very Happy