Hanna

Chcemy zdjęcia! Błagam na kolanach o zdjątka bo z opisu baaardzo fajna klaczka.

Dziękuje no nie wiem, jak pojadę teraz na konie to na pewno zdjęcia będą obiecuje...ale na razie jest tylko jedno jak widać.. Very Happy

Czekam na kolejne komentarze od Was.pozdr.

Odświerzam temacik o mojej kochanej:*
Wczoraj na konikach nie źle nawywijała, wywiozła trzy razy mnie do stajnii! To było straszne, ale i tak ją batrdzo bardzo lubię:* (widocznie miała zły dzień) Nie chciało jej się chodzić. A ogólnie dobrze się nam układa jest coraz lepiej, a galop ma taki mięki, że aż się chce ciągle na niej galopować, to jest piękne.
Jeszcze nie mam nowych foci, ale obiecuje że będą.

No, Haneczka wogóle miała na ostatniej jeździe zły humor Very Happy

Wywoziła wszystkich - albo do stajni, albo na trwkę Smile

I korzystając z okazji - chciałam pomóc Natalie - pierwszy raz na nią wsiadłam Smile

Natalie - kiedy znów jedziesz ze mną do stajni?

Ja jeszcze do Ciebie zadzwonię, kiedy pojadę. pozdr.

natalie ile ty sie uczysz jezdzic? juz galopujesz? niezle dobry tam macie poziom... tez bym taki chciala. chyba bede jedzic w wiekszej stajni w ochabach, bo ta mnie wkurza juz powoli.

Ale co Cie wkurza?
Natalie jeździ ok. 5 miesięcy. Pierwsze galopy ma już za sobą Smile

no ze nie ucza pozadnie jezdzic. co ile natali jezdzi? ja jezdzilam rok z przerwami malymi i dopiero potem zaczelam galopowac. wogole facet nie jest dobry dla koni. jak jakis kn jest troszke nieposluszny, albo nie wie o co mi chodzi to mi kaze walic palcatem zamiast dodac lydy. ale ja tam palcat mam ale go prawie nie uzywam. wogole jak ja jezdze to prawie zawsze jest jakis dzieciak na hali na lonzy oprocz mnie i on cala uwage na nim skupia. a mi tam od czasu do czasu cos powie.

Ja jeżdzę 5 miesięcy, i staram się raz w tygodniu czasami się uda, a czasmi nie:/ Zdarza się też że jeżdzę dwa razy w tygodniu:D

no sie masz fajnie... ja niestety na takie cos nie mam kasy. a ile tam u was kosztuje jedna lekcja?

Jedna lekcja kosztuje 25 zł. W karnecie 20zł. Ja tak regularnie nie jeżdzę co tydzień czasami, ale zdarza się mniej jak już pisałam.. Very Happy

no to tyle co u nas. tyle ze u nas nie ma karnetu. a u ciebie nikt sie nie sprzeciwia zebys jezdzila no nie? niestety u mnie mama tak i jak powie NIE to nie i tyle. nawet nie mam co prosic... wg niej ja mam za duzo rozrywek... np jak wroce z wycieczki szkolnej... a ja wtedy tylko maze o tym zeby pojechac do stajenki!

U nas też są problemy z jazdami... A ty w jakiej stajni jeździsz?

w gorkach wielkich. nawet nie ma strony internetowej. tam jest okolo 20 koni z czego okolo 10 prywatnych, z tych 10 stajennych jezdzi sie na:
*Sannym xx czesto idzie na lonze bo jest dosc ospaly albo do skokow dla poczatkujacych
*Gardenie xx jak ktos sie chce nauczyc kierowac koniem lub zmusic wogole do czegos, skoki dla zaawans.
*Sarze chyba xo dla oswojenia sie z koniem czyli to jest kon ktory sam chodzi
*Godemii xo zeby pogalopowac, ma latwe zagalopowanie. i jest dosc posluszna, niestety wyglada na troche bez uczuc...
*Bostwanie xo hipoterapia i skoki dla poczat.
i to wszystko. raszta to konie nie do jazdy ale tez od faceta.
*Fantazja xo moj najkochanszy kon na 23 lata ale juz nie jezdzi
*Notes hucul malutki wiec nie jezdzi.nie wiem czy wogole jest zrobiony pod siodlo.
*Kasia ślązak przeznaczona do bryczki i teraz urodzila zrebaka
*Kubusia. malutki i kochany!

rzeszta to konie prywatne.

a jakie macie problemy ze stajnia?

Nie ze stajnią, tylko z rodzicami Wink