 |
|
 |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 13 Lip 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 23:59, 08 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ewel ale my chcemy z treningow;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
ewel92
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 17 Cze 2006 |
Posty: 3623 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 8:20, 09 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
a to przepraszam trening nie jest? Jest.. dla konia jak najbardziej trening...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ewel92
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 17 Cze 2006 |
Posty: 3623 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 21:18, 11 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Dzisiaj powiem wam, że wybrałyśmy się z Lawcią na rajdzik szło 8 koni zrobiliśmy ponad 25 km. było bosko. Gdyby nie fakt, że Lawcia przestraszyła sie oooookropnego i ogggggromnego psa to byłoby super tylko cały czas kusiła ją trawka która sobie rosła na ziemi i Lawina strasznie głową rzucała. Pod koniec już jej odpuszczałam i szłam na luuźnej wodzy, bo w 3/4 drogi mi tak zaczęła robić. Spisała się powiem szczerze, że ŚWIETNIE! Dwa razy tylko przysoliła innemu konikowi, ale mówiłam jeźdźcowi, żeby nie jechał mi tak na tyłku. Nos jego konia był w zadzie mojej Lawci, a biedna ma ruje aktualnie więc nie podobało jej się to wyjście i oddała za drugim razem jeździec miał do mnie pretensje, że mój koń go kopnął ehhh co za ludzie ale to go czegoś nauczyło, bo już mi w tyłek nie wjeźdźał
Wyjazd udał nam się świetnie w przyszłym tygodniu jedziemy na dłuższy rajdzik- 40 km. z odcinkami galopu więc może być ciekawie zaliczymy również wspaniały lasek dziś także w nim byliśmy i byłam zachwycona. W środku lasku jest boska polanka, ogromna i w sam raz na galop wielu uczestników galopowało, ale ja jeszcze nie miałam odwagi Trener stwierdził, ze specjalnie zaliczy ten lasek w przyszłym tygodniu, bo teoretycznie tam nie może się nic takiego stać dookoła ogrodzony jest masą krzaczków i jest tylko jedno wąziutkie wejście na polankę, które ma może 80 cm nie więcej... Powiem wam szczerze, że jestem z siebie zadowolona. Odważyłam się jechać mimo, że w ostatnim terenie z Lawiną stało się coś co zapewne nikogoby nie zadowoliło. Przemogłam się i jestem zadowolona z siebie przepłaciłam to poobcieranymi paluchami i brakiem czucia w jednym palcu, bo nie chciałam odpuścić lawci i trzymałam ją głupia na pysku. Na paluchu miałam obrączkę założoną i mi uciskało cały czas no cóż... najwyżej jak opuchlizna zejdzie to się zastanowię co dalej 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ewel92
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 17 Cze 2006 |
Posty: 3623 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 20:45, 12 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Stajenne także byliśmy wymieszani
Powiem wam, że nowe postępy mamy dzisiaj pierwsze zagalopowania na padoku (pierwsze od czasu "PAMIĘTNEJ GLEBY") no i co ważne samodzielne zagalopowania nie z trenerem w środku, bo to by się nie liczyło później Lawcię puscilismy na małą stacjonatkę. Doszliśmy do 135 cm, ale była zbyt zmęczona i daliśmy jej luz.. na te kilka rundek skoków, które miała do tej pory, to wystarczy jej kilka tak wysokich skoków, bo dla niej 135 cm to wydaje mi się, że dużo Powoli nam się konidło wyrabia, myślę, że coś z niej jeszcze będzie 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 54 z 66
|
|
|
|  |