Nilton Killer ;)

No więc czas najwyższy wreszcie opisać moją myszkę Smile

Wstydzę się, czerwienię i na kolanach błagam o wybaczenie, że zakładam ten temat dopiero teraz... Embarassed

Mam nadzieję, że odkupię swoje winy kilkoma fotkami Wink

A więc... (fanfary)

Nilton
(Killer)

Niluś jest małym (trochę ponad 150cm), tłustym (zeżarł całą belę siana) srokatym koniskiem Smile

Ma trochę nierówno pod sufitem, płoszy się wróbelków i pasjami zrzuca jeźdźców. Ma jednak niesamowity zapał do nauki (jeżeli przełamie się pierwsze lody i zmusi go do pracy Wink

) i uroczy, milusi charakterek w obejściu. Mimo jego wybujałego temperamentu uważam go za najcudowniejsze konisko na świcie Wink

Nilton nie jest niestety moim koniskiem - należy do koleżanki z Hubertusa, Kasi. Jest jednak udostepniany mi do jazdy. Czasami idzie pod siodło dla lepszych jeźdźców, ale regularnie męczę go tylko ja Wink

(no i Kasia oczywiście)
Nilton uwielbia skakać, ja niestety męczę go dresażem Wink

Zaczyna nam wychodzić coraz lepiej. Odpuściłam mu na razie ciągi, pracujemy nad ruchem do przodu, ustawieniem i impulsem. Czasami t5rochę skaczemy, żeby nie zastały nam się mięśnie Wink

Moniqa kocha Nilusia i Niluś chyba kocha Moniqę Wink

Ostatnio zauważyłam u niego kilka dowodów sympatii do mnie. (Oprócz ciągłego szturchania i szczypania przy czaszczeniu i proszenia o cukierki Wink

). Kilka tygodni temu zdażyło się, że przyjechała Kasia i nie mogłam wsiąść na Niltona. Kasia na nim pojeździła, a potem puściła go na "biegalnię". Poszłam go więc odwiedzić i wręczyć cukierka o smaku owoców leśnych Smile

Gdy mnie zobaczył (cukierek był w kieszeni) podkudował do mnie i nadstawił do pieszczot. Gdy odchodziłam biegł za mną aż do płotu. Tak się ucieszyłam, że z tego wszystkiego zapomniałam o cukierku Wink

Jak myślicie - czy on mnie naprawde lubi? Mam nadzieje, ze tak! A ma za co Smile

Po każdej jeździe jest ąpany, kopyta ma smarowane smarem, potem wypuszczany do biegalni albo idziemy razem na trawkę. Mam nadzieję, ze jest wdzięczny Wink

No i obiecane fotki.

1) Czyszczenie przed jazdą
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

2) Nasze jazdy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

3) Trzeba pogadać z koleżanką Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

4) I po jeździe...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

5) Nasz nowy kantarek Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

6) Portrecik w stajni
[link widoczny dla zalogowanych]

I co o nim sądzicie? Wink

śliczniusi Wink

lubie srokate Very Happy

a foty super, śliczną ma grzywę Razz

Ja ogólnie za srokaczami nie przepadam, ale Niluś jest przecudny! Very Happy

A grzywę ma teraz równiutko podciętą - wygląda jak ogier Wink

super konio Very Happy

dzięki piniu Smile

tylko trochę tłusty, nie? Wink

Mała poprawka: zauważyłam, ze nie działała jedna fota. Link już poprawiłam. Kto nie widział, chodzi o tą:

EDIT:
Jeżeli zajrzy tu Kucunio, bądź inna osoba mająca swoje konisko i "oko" do koni (np. sziwka, Vixen), to mam pytanko. Czy uważacie, że z tego konia da się zrobić dresażystę??

Niluś jest piękny Smile

czaiłam się na wbicie się kiedyś na niego, ale przyjechała właścicielka Crying or Very sad

Anka mi proponowała żebym go dosiadła Smile

nawet Patryk kiedyś go dosiadł (w zeszły poniedziałek) więc też bym chętnie zaryzykowała Smile

Ewela - przed wakacjami już się chyba na niego nie dostaniesz... Jeżeli będzie wolny w poniedziałek, to biorę go oczywiście ja Wink

A potem to on wyjeżdża z Kasią na wakacje...

Monia

czytając te wypowiedzi na jego temat, że rojber, że chamskie zrzutki itd. Wink

i widząc jak się z niego spada, to mi się nie spieszy na niego już tak bardzo:D ja sobie poczekam;D Wink

Dołączył: 04 Mar 2006

Aaaah! Srokacz! W tym momencie wpadłam w zachwyt Smile

Rzeczywiscie konik nieco okrągły, ale nie tłusty. Tylko jakoś mało elastyczną szyje ma, albo tylko mi się wydaje - po fotkach trudno ocenić.
Mam pytanie: od jakiego czasu męczysz go dresażem i jakie robicie postępy?

Ewelina - dlaczego? Czyżbyś Nilusia nie lubiła? Wink

WSW - on ogólnie jest mało elastyczny... Sad

Nie tylko w szyi, ale ogólnie - dopiero niedawno wyrobiliśmy ładne zgięcia na łukach... Co do postępów... Konisko niestety nie jest moje, a dresaż widzi tylko pode mną - około 2, czasem 3 razy w tygodniu. Pod właścicielką chodzi skoki, a pod innymi jeźdźcami... wiesz - czysta rekreacja. Dlatego też ma problemy z zapamiętaniem, czego od niego wymagałam. Rozumiesz - koń ma zamęt w głowie. jednego dnia dresaż, drugiego skoki, potem rekreacja, a potem znowu dresaż. "I czego ona ode mnie chce? Na poprzedniej jeździe tłukłem się w kółko po maneżu, a dziś wymagają ode mnie ustawienia i podstawienia zadka!" Tak więc postępy mamy wolne. Udało nam się wyrobić impuls, niedawno ładnie wygięcie na łuku. Przerobiliśmy też różne przejścia (np. stój - kłus, stęp - galop) i zatrzymania. Robimy lotne w galopie i, co dziwne, ładnie wychodzą. Ostatnio namieszałam mu trochę w główce zwrotami, ale nie wymagam zbyt dużo. Wogóle teraz będzie kiepsko - konisko wyjedzie na wakacje i przez 2 miesiące zapomni o moich naukach Wink

Dołączył: 04 Mar 2006

No to tu zaczyna się robić problem, ponieważ w ten sposób niestety dużo z nim nie zdziałasz Confused

A wielka szkoda, bo konik fajny i gdyby z nim naprawdę wziąć się do roboty to myślę, że może i dresażysta by z niego był.

Mogę Ci tylko życzyć powodzenia w dalszej pracy i zapału Wink

Buźka!

Z wyglądu jest super , kocham srokate konie , chociaż ciężko się czyści Very Happy

Ma bardzo ładne rozmieszczenie plamek Very Happy

I cudny pyszczek.

Nilton jest kochany, nie miałam okazji na niego wsiąść, ale jak już będe lepiej jeździć to chętnie bym wsiadła na takiego rojbra:) (Na pewno dał by mi nieźle popalić) No nareszcie Moniqa ten temacik zrobiła, bo już: długo, długo wszyscy czekaliśmy na niego prawda???? Very Happy

Piękne konisko! Smile

Ślicznie na nim wyglądasz Wink

Pocałuj i ugłaszcz do ode mnie Smile

.

WSW --> niestety... Wiem, za duzo nie zdziałam, ale cóż... Sad

Chciałabym wziąć się za niego tak "na serio", moim marzeniem jest spróbować z nim pojechac na jakieś zawody... Ale to się raczej nie spełni... Sad

Forever --> Z tym czyszczeniem to prawda Wink

Zwłaszcza jak się skubaństwo wytarza Wink

Natalie --> Temacik nareszcie jest Wink

martys --> Dzięki za komplemencik Smile

Pasujemy do siebie, nie? Wink