 |
 | Rodzyna vel Uva Passa ;) |  |
Moniqa
Moderator
Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2678 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Wto 17:18, 03 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No czas najwyższy to ogłosić... Z dniem 1 kwietnia roku pańskigo 2007 Monia stała się oficjalnie dzierżawcą takiej oto kobyłki:
RODZYNKA wlkp
m: Rozalia
o: Islam
ur. 15.04.1991r <-- niedługo "Urodzinki Rodzynki"
Zacznę może od małego tłumaczenia - "Uva Passa" oznacza po włosku po prostu Rodzynka. Kobyła została tak przechrzczona przez moje koleżanki z klasy, bo "taka śliczna kobyłka nie moze miec takiego śmiesznego imienia"
Rodzynka jest własnością prywatną. Właścicelka jednak nie może/nie chce/nie ma czasu jeździć (nie wnikam w szczegóły) i oddała ję do dzierżawy.
Kobyłka ma już niestety swoje latka, choć wogóle tego po neij nie widać. Jest wulkanem energii; choć jest roztrenowana (długo stała), na każdym treningu daje z siebie wszystko. Niegdyś chodziła wysokie skoki (120cm i nie więcej z braku trenera; właścicielka uważa jednak że poszłaby wyżej), jest dobrze ujeżdżona i spokojna. Delikatna na pysku, energiczna i "do przodu", ale bardzo dokładna i usłuchana. Koń-przyjaciel.
Na razie się "wdrażamy" do treningu, ale idzie nam całkiem nieźle Wczoraj skoczyłyśmy pierwszy raz razem 80cm i potrójny szereg. Jak na mnie super! Gdy ją próbowałam przed podjęciem decyzji o dzierżawie, skoczyłyśmy tylko jedną 50, którą wzęła z dużym zapasem. Tak więc skakać kobyłka umie i lubi Ruch ma bardzo ładny, kłusik i galop sprężysty i obszerny.
Czemu koń-przyjaciel? Jest niesamowitą przylepą Jak kogoś blizej pozna, chodzi na nim bez uwiązu. Ja jeszcze tego nie próbowałam, ale widzę, że reaguje na każdy mój ruch - ja w lewo - ona w lewo, za się zatrzymuję - ona też
Jeżeli zdejmie jej się kantar/ogłowie kawałek od stajni, puści wolno i powie "Rodzyna - do domu", sama pójdzie do swojego boksu Urocze
Jedna rzecz, która mnie w niej wkurza, to ruszanie przy wsiadaniu. Ja jeszcze wiszę na jednym strzemieniu, a kobyła rusza stępem, czasami lekkim kłusem... Mam jedną taką fotkę
Nasze plany? 14 kwietnia chcemy jechać skoki LL na Woli, a 21 kwietnia ujeżdżenie w Gruszczynie. A co potem to się zobaczy. Sprawdzimy, jak kobyła sobie radzi na zawodach i wtedy podpiszemy umowę. Na razie jest to miesiąc próbny, choć już się zdążyłam w Rodzynie zakochać
No to na razie tyle Teraz trochę fotek. Z treningów jeszcze zdjęć nie mam. To znaczy są - ale w aparacie Tutaj macie kilka "gołych" (czyli bez siodła ).
Fotki autorstwa mojego i Pati
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeździć każdy może Nawet jak nie posiada sprzętu
[link widoczny dla zalogowanych]
---------------------------------------
Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę!! Mam niesamowitą radochę!!
P.S. Tak na temat - ma ktoś moze na zbyciu wędzidełko 12,5 pojednczo łamane? najlepiej puste, albo w miarę lekkie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
Misia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 04 Lis 2006 |
Posty: 1276 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 22:05, 04 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tak tylko powiem... że mój chomik odszedł 15 kwietnia 2006 roku [*] kiedy ta kobyłka obchodizła urodziny ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 5
|
|
|
|  |