KJ "Atrium" Swarzędz

Hala jest ok. Nawet duża, nie jest źle. Błota nie ma, tylko ja się kurzy to czasami zlewa się ją wodą i czasami powstaje błoto , ale tylko w niektórych miejscach. Oświetlenie nie jest najgorsze. Jako instruktora polecam panią Magdę!!! Jest super!!!

P.S
w zimie na hali zdarza się że jest bardzo dużo koni i bardzo trudno sie jeździ. Jeszcze jak wejdą ludzie z końmi prywtnymi to oj trudno...

Ale nie jest źle!!!!!!! cieszmy sie z tego co mamy Smile

A czy konie mają tam dobre warunki, czy boksy są zadbane a konie mają pastwiska? Czy każdy koń ma swoje akcesoria do czyszczenia?
Czy nadal jeździ się na czarnej wodzy i skaczą kontuzjowane konie?

tak, Konie maja bardzo dobre warunki, możesz przeczytac sobie cały opis stajni na 1 stronie. pastwiska są Smile

A na czrnej wodzyw szkółce sie raczej nie jeździ, jak już to są zadkie przypadni. Konie kontuzjowane pod rzdnym pozorem NIE skaczą!!!!!!!!!!

a potraficie wyjaśnic czym się roznią jazdy u p. Magdy i p. Danki? jesli oczywiście macie takie porównanie Smile

Bywalec napisał/a : Konie kontuzjowane pod rzdnym pozorem NIE skaczą!!!!!!!!!!

To dziwne bo jakoś Wala skakała u Magdy ! Evil or Very Mad

no i co ale WALENCJA TO JEST COŚ INNEGO!!!! i napewno wysokich nie skakała i pod dobrą osobą, która nic nie robiła czegoś złego. A zresztą pani Magda wie co robi bo ty raczej instruktorem nie jesteś !!!! jak zdasz instruktora to wtedy możesz kogokolwiek pouczać jaki koń może skakać a który nie bo od decudowania to są instruktorzy....
i nie tylko u pani magdy skakała!!! u innych też

ja osobiście polecam panią made, gdyż moim zdaniem jest lepsza. U paniDanki jeździłam pardzo długa jak i jej pomagałam i moim zdaniem jest ona nie odpowiedzialna gdyz miałam taką jedną sytuacje, bardzo dziwną lecz nie bede jej psać na forum bo wyszłoby że pani danka jest bardzo nie poważna i nie odpowiedzialna!!!!! Ale ma bardzo dobre podejście do dzieci, wiec tu ją polecam, ale jak na jazdy to jednak Panią Magdę

do Parada jak chcsz to napisz do mnie w prywatnych wiadomościach to tobie opisze tą sytuacje

Moja instruktorka powiedziała ze Maciej ma zanik mięśni grzbietu a chodzi pod siodłem...tak chyba nie powinno być a Osad też dostaje blokady bo był za wcześnie ujeżdzany...przykre to ale prawdziwe...niestety nie jest to jedyna stajnia w której konie dostały od życia w kość...

To dlaczego osoby które maję dosiadać chore czy kontuzjowane konie się na to godzą? Dlaczego nie powiedzą instruktorce, że nie chcą jeździć na tym koniu ponieważ jest chory? Dlaczego nie zgłoszą tego właścicielom ośrodka? Chyba wszystkim zależy na tym by konie nie cierpiały i powróciły do zdrowia? No chyba że ktoś traktuje te konie jak przedmioty, maszyny itp. Dlaczego nikt się nie sprzeciwia?

i od kiedy to papier intruktora świadczy o umiejetnosciach? nie bądźcie naiwni, papier można dostac nawet jak sie nie umie jeździć Razz

Zgadzam sie z Tobą Karolina słyszałam już o takim przypadku....szkoda gadać..Co do zdrowia koni w Atrium, może trzeba kogoś tym zainteresować...Towarzystwo opieki nad zwierzętami...każdy ma prawo do godnego życia i traktowania nie tylko człowiek...zapytajcie właścicielki czy poszłaby do pracy gdyby była poważnie chora...nie sądzę...
Nie wiem jak tam jest teraz ale kiedyś konie pracowały nawet po 5 godzin zwłaszcza latem...co prawda przerwę na odpoczynek miały ale przy ich stanie zdrowia to chyba przesada...

też słyszałam że teraz praktycznie każdy może sobie wyrobić taki papierek instruktora, zgadzam się że trzeba tym zainteresować odpowiednie organy TOZ lub Straż dla Zwierząt. Na pewno musi zrobić to osoba która w tym ośrodku jeździła lub jeździ i widziała różne sytuacje.