Kuba- koń z duszą |
Zuzka
Młody Konik
|
RADOŚĆ I SMUTEK
Kuba jest kasztanowatym ogierem folbluta. Poznałam go jak miał pół roku. Był wtedy w czystym boksie swojej mamy. Sam Kuba pachniał młodością. Kiedy Kubuś miał trzy lata sprzedano go do małej stajni pod Poznaniem. Tam zaczęłam go trenować. Po dwóch tygodniach odbyłam jazdę próbną. Młody Kuba był ciekawy wszystkiego. Gdy wróciliśmy usłyszałam w słuchawce dzwoniącego telefonu znajomy głos. To był szef stadniny w niemieckim Podelzig, skąd pochodzi Kuba. Żądał oddania konia. Z łzami w oczach odpowiedziałam mu twierdząco. Na następny dzień ja i Kuba wyruszyliśmy z rana w podróż do Niemiec. Gdy jechaliśmy musiałam parę razy się zatrzymywać. Wiadomo po co . Gdy dojechaliśmy na miejsce wogóle nie poznałam tej stajni! Zabrudzone boksy rzucały się w oczy. Konie miały zwieszone łby. Chyba dawno nie wychodziły na padok. Kuba od razu pobiegł do matki. Właściciel szybko przybiegł, pomruczał coś po niemiecku pod nosem i odciągnął Kubusia. Pożegnałam się z rumakiem i odjechałam. Po dwóch latach przypomniał mi się Kuba więc do niego pojechałam. Wogóle nie przypominał tego rozbrykanego rumaka z błyszczącą sierścią. Dzielił los swojej matki, sąsiadów. Na mój widok od razu się rozpromienił. Zauwarzyłam że z tyłu nadchodzi dziewczynka z rzędem jeździeckim dla Kuby. Juliette, bo tak miała na imię dziewczynka, wytłumaczyła mi co się z nim dzieje. Jej też nie przypominał tego wesołego trzylatka. Teraz pozwala się dosiadać tylko jej, a ona ne przyjeżdża do stajni za często. Postanowiłam że go stamtąd zabiorę cichcem do mnie, do Polski. Kuba musi wydobrzeć. Ten koń zasługuje na lepsze warunki. -------------------------------------------------------------------------------------- No i jak? Czekam na krytykę |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
zuzia_siemanko
Młody Konik
|
mi się podoba. tylko za mało przymiotników i mam wrażenie jak czytam, żeto się trochę za szybko dzieje. Poza tym to ok. dopracuj i będzie ok
ale mi się podoba. czekam na c.d. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zuzka
Młody Konik
|
Zatrzymałam pick up'a. Strasznie się z niego dymiło więc czym prędzej wyciągnęłam Kubę z koniowozu i zaczęłam naprawę. Nic z tego. Kuba trącił mnie nosem. Spytałam się czego chce lecz wiedziałam że nie uzyskam odpowiedzi. Dałam mu owsa. Może o to chodziło. Nie oto. Akurat obok przechodziła kobieta na oko 70 lat. Zbierała grzyby. Najpierw na nas się patrzyła a potem się spytała czy w czymś pomóc. Mówiła po polsku Jupi jesteśmy w kraju! Wytłumaczyłam jej dlaczego tu stoimy. Babcia podumała, podumała i powiedziała że jej mąż był mechanikiem i może coś wykombinuje. Babcia dała adres i pojechałam tam, znaczy pod podany adres. cdn
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kuba- koń z duszą |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.