Filmy

nie czytałem

no ja mając te filmy do wybóru poszedłbym na Narnię, bez dwóch zdań... Oglądałem "Nigdy w życiu" i już wyrobiłem normę (z nadwyżką) polskiej komedii romantycznej w moim życiu

Polska komedia romantyczna? Trochę "humoru", a w scenie finałowej aktorka łazi w deszczu w cienkiej koszuli i na dodatek nie nosi stanika. Ja tyle wyniosłam z "Nigdy w życiu!".

Świat mniejszy? Masz rację. Może lokacje małe nie były, ale całościowo na pewno było to coś mniejszego. Tylko zaraz, zaraz. We "Władcy" chodziło o podróż i trochę durnowate by to było gdyby nie zmieniały się przy tym krajobrazy. "Narnia" koncetrowała się właściwie na obronie państwa przed Białą Czarownicą, więc skondensowanie przedstawionego świata, wcale nie oznacza, że Narnia to jakaś pipidówa. Wink

A dubbing kontra napisy. Nie wiem czy akurat na tym filmie wolałabym napisy. Kiedy masz dubbing, mimo że zniekształca on dialog, to jednak można cały czas patrzeć na ekran, a nie czytać te durne napiski pod spodem.
Nie mówiąc już o tym, że polski dubbing naprawdę nie był zły. Moim zdaniem stał na bardzo dobrym poziomie.
A tak naprawdę to oglądając "Narnię" z dubbingiem poczułam się jak dziecko i może dlatego ten świat mnie tak zaczarował? Bo "Opowieści z Narnii" to przede wszystkim książka dla dzieci Wink

(uff! ale mi długaśny post wyszedł. A o książce "Władca Pierścienii" piszmy w "książkach" Wink

)

no właśnie dla mnie problemem było właśnie to że wiedziałem że Narnia nie może być pipidówką ale nie oddali ogromu tego świata, miałem wrażenie że naprawdę można go zamknąć w szafie. (i nie chodzi mi tu o zmianę krajobrazów, tylko o rozmach Wink

)

a we władcy np. jak była wojna (w sumie gdziekolwiek) to miało się wrażenie (no przynajmniej ja miałem) że pole bitwy jest naprawdę duże, w Narnii mi tego brakowało

a kto podkładał głos pod Aslana w polskiej wersji?

Piotr Machalica i był świetny Wink

No moim zdaniem bitwa z Białą Czarownicą też się toczyła na jakimś wielkim przedpolu, że nie wspomnę o tych wielkich górach na horyzoncie.
Ogólnie ja nie odniosłam wrażenia, że ten świat jest mały. Bo może on po prostu taki był? Nie tak wielki jak Śródziemie, ale nie tak mały, by się w nim dusić? Nie wiem, bo nie czytałam książki więc to tylko moje domysły.

Eh.. a ja jeszcze niestety nie byłam na Narni bo od 2 tygodni choruje i nie moge się wybrać do kina :/ A chce film zobaczyc bardzo po pierwsze bo czytałam książki a po drugie u mnie w stajni jest konik Narnia Wink

Film jest piękny. Ładniejszy niż "Władca" Twisted Evil

no właśnie ja nie odczułem wielkości tego przedpola, nie wiem, może to tylko ja taki jestem

No ja też myślę że Narnia im dobrze wyszła. I ten dubbing był też dobry Smile

pozdr.

Widziałam 5 dni temu "Opowieści z Narnii" i bardzo mi sie poobało :] Fajne mieli konie :] Ale ten jednorożec piotra był trochę taki smętny widać było że wklejony Wink

Ale jak "wklejony"? To był zwykły koń z przylepionym rogiem. Czego się spodziewałaś? Wink

(Dzisiaj będę oglądać "Troję". Wszyscy mówią, że to badziewie, ale ja lubię ten film Cool

)

nie wiem jak można lubić troję... dla mnie ten film był strasznie nudny...

Były koniki, do "Iliady" mam sentyment od dzieciństwa i ci przystojni faceci XD

(ale moja siostra mówi, że to wszystko przez Brada Pitta Twisted Evil

)

no jeżeli patrzymy na ten film jako "pokaz brada pitta" to był świetny

Ja kocham "Oszukać Przeznaczenie"... Najlepsza zdecydowanie jest 1 część (Devon Sawa Razz

). Ale lubię też komedie romantyczne, na których można sobie popłakać Wink

.