Godziny przed ekranem...

Takie pytanie, ot, z ciekawości mej. Ile średnio siedzicie przed ekranem komputera? Godzinę? Dwie? Więcej? Mój rekrod to 6 godzin z przerwami na potrzeby fizjologiczne.

Moj kolega w te wakacje grał w Tibie przez równe 24 godziny bez snu, jedząc przy komputerze, odchodząc tylko w razie potrzeby....

O Matko... potworność, jednym słowem.

to już jest nAAAAAAłogowcem Smile

nie... był nałogowcem tylko jeden dzień Razz

A slyszałyście o tym chłopcu w japoni. Grał w tibie godzinami. Kreował postać ktora miała pojsc za 5000. Nie jadł ,nie pił, nie robił nic poa tibią. Jego matka weszła do pokoju i wyjęła wtyczkę z kontaktu. Zabiła jego bohatera.... chłopeic zatłukl ją na śmierć krzesłem... :/

nie z Japonii, tylko z Polski, z Wrocławia dokładniej. I nie zabił jej.

Siła plotki - na jednym końcu państwa kaszlniesz, a na drugi już mówią, że masz gruźlicę.

Ja słyszałam taką wersje.... no cóz.... Smile

plotka..

Wow, biedny chłopczyk Razz

jak ona mogła zabić jego bohatera, hehehe Laughing

Ja bym też siedziała godzinami na necie (bo ja sie raczej w gry nie bawie), tylko mam ograniczenia :/ no, trudno..

Mój rekord był jakoś 12 godzin Very Happy

I co najfajniejsze że siedizałam na tym forum i na moim blogu Very Happy

Ja siedzę tak okoły godziny dziennie Wink

. WIecie, różne fora, blog, fotka.pl i takie pierdoły. No i jeszcze czasem się na gadu z kimś dłużej pogada, albo z przyjaciółmi na skypie, t wtedy wychodzi coś około 2 godzin. Mój rekord to coś około 10 godzin, ale nie ma się czym chwalić, bo wtedy byłam na etapie można powiedzieć... uzależnienia. Wiecie, jak się ma nowego kompa to tak jest. W

Ja nigdy nie miałam czegoś takiego jak ,,oj, oj, mam wreszcie kompa, więc siedze godzinami!", bo am komputer od urodzenia, przywykłam, ale nie umiem bez niego żyć, przynamniej godzina dziennie musi być.

OOOO jak mam tak samo jak Oanika... jeshcze shyba nigdy w shyciu nie miałam dnia bez doshtepu do komputera Very Happy

jas moge tygodniami na kompa nie siadac i nic mi nie ma Very Happy

Hehehe, mi niestety rodzice ograniczają dostęp do komputera (bardziej do netu, bo ja za bardzo nie gram w gry) i ogolnie sprawdzają jak się da. Czyli siedzenie godzinami niemożliwe :/ zwłaszcza jak siedze na gg, to mama bez przerwy się mnie pyta z kim gadam i normalnie tragedia :I Raczej najczęsciej siedze na naszym forum, trochę na innym i gg.