Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Końskie ksiązki i filmy.
Forever
Dzielny Rumak


Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

Włąśnie. Jakie są wasze ulubione książki i filmy o koniach.
Nie chodzi mi o takie jakieś encyklopedie czy leksykony ras tylko takie przygodowe.
Ja najbardziej lubię :
Po burzy( głupio ale to jest 2 częśc z serii a 1 ani 3 nie czytałam)
bardzo fajna książka.
Uzdrawiacz koni ( Eclipse , Puzel i Gwiazda)
A z filmów to bardzo mi się podoba:
Czarny Ksiąze , Król dzikich koni . Niepokonany Seabiscuit( czy jakos tak )
I Zaklinacz Koni troche jest brutalny ale fajny. I jeszcze Hidalgo jest fajny.
W Sebiscuicie moja ulubiona scena to ta jak jest ten rozstrzygający wyścig.
a w Czarnym Księciu jak go ujeźdzają Very Happy

a w Królu jak go gonią na końcu filmu Very Happy
A i jeszcze jest Animowany Mustang z dzikiej doliny. Też super. ( ja to mam jakiś sentyment do bajek ) może to i dziecinne ale bardzo mi sie ten filmik podobał.A szczególnie piosenki. i scenka jak go ujeźdzają Very Happy

<--- fajne , ale takiej sceny nie było Very Happy

I jeszcze ostatnio był taki fajny film. O chłopaku z więzienia który pokochał konia.I ten koń był przez niego trenowany i wygrał zawody.A potem go sprzedali i on sie załamał.Nie znam tytułu ale fajny film.
A wy jakie znacie koński flimy ? i ksiązki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Forever dnia Śro 22:01, 07 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Końskie ksiązki i filmy.
Zycior
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Debica

Efa napisał:

A i jeszcze jest Animowany Mustang z dzikiej doliny. Też super.


czuje sie inna bo tylko mi sie nie podobala ta bajka Razz

z filmow podoba mi sie Czarny Książe i Zaklinacz Koni... Smile
ksiazki : Czarny Ksiaze , Czartoria - Kraina Kuhailana Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Scottie
Młody Konik


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Wawer

Mnie również nie podobała się ta bajka, taka NACIĄGANA była. Pamiętam tylko jedną scenę, jak ten cały Mustang przechadzał się po całym stadzie (w nocy jakoś, zanim go złapano), szedł stępem, nagle zatrzymał się, zaczął grzebać kopytem i od razu poszedł dalej. Konie czegoś takiego nie robią :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tygrysia
Administrator


Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tiger's Land (Wrocław)

Scottie Arrow Ratunku! To tylko bajka! Nie czepiaj się aż takich szczegółów Wink

Książki i filmy?
"Czarny Książe" - świetny i film i książka. Wygrałam plakat w konkursie na wiersz do tego filmu Wink

"Zaklinacz koni" - książka dno, film lepiej, ale to nadal dolne strefy stanów średnich. Jak niby miałam się przejąć losem tej kretynki? Przez cały czas miałam ochotę mocno potrząsnąć tą dziewuchą. Masakra. Głowny bohater może być zły, ale nie może być taki jakiś popieprzony, bo cały film do mnie nie trafia. Ogólnie - fuuuu! Evil or Very Mad

"Mustang" - fajowo. Pierwszy film animowany o koniach. Rewelacja to to nie jest, ale może niedługo doczekamy się czegoś na skalę "Króla Lwa".

"Niepokonany Seabiscuit" - tak ewidentnie dennie zmontowanego filmu to już dawno nie widziałam. I nawet śliczne folblutkie tego filmu nie uratowały. Fuuuu!

"Hidalgo" - czasem było śmieszne, czasem tragiczne. W każdym razie poprawnie montowane. Coś pośrednio między "Czarnym Księciem" a "Zaklinaczem..."

No coś sobie jeszcze przypomnę to wstawię recenzje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milou
Źrebak


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

Mnie się bardzo podobał "Zaklinacz koni", "Hidalgo", "Niepokonany Seabiscuit", "Mustang z Dzikiej doliny", "Ostatni Jednorożec"(chociaż to nie do końca koń) i było kilka filmów fajnych, ale nie pamiętam tytułów. Z książkami gorzej. Pamiętam tylko Zaklinacza i bardzo mi się podobał. Czytałam kilka książek, gdzie konie były tylko we fragmentach, gdzie bardziej zwracano uwagę na bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Klaczusia
Nowy


Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Boski to prawda, Ja też go oglądałam i strasznie mi się podobał


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Scottie
Młody Konik


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Wawer

Czytał ktoś może "Słodki goździk"?? Książka o koniu, który... Zabijał! Wymiotować mi sie chciało, jak ten koń 'opowiadał', co zrobił, aby mieć pewnośc, że człowiek już się nie podniesie (stanął mu na głowę kopytem i oparł na nim cały ciężar swego ciała...)
Czytałam równiez Heartland (a nie "Po burzy" jak to Efa napisała... "Po burzy"- to 2 tom tej książki, jest jeszcze "Powroty" tom 1 i "Własna droga" tom 3), jednak nie bardzo przypadła mi do gustu. Taka Monty Roberts'owska. A propo niego, to czytałam "Człowiek, który słucha koni" bardziej autobiografia... ale mi się szalenie podobała Smile "Czarnego Księcia" również przekartkowałam, ale pod tytułem "Mój Kary". Szczerze mówiąc wole film. A tych to było dużo "Wielki wyścig" Z Elizabeth Taylor "Wielka Nagroda", "Mądrzejszy od jeźdźca", "Błękitna strzała", "Zaklinacz koni", "Niepokonany Seabiscuit" (chyba najlepszy z nich- prawie ryczałam w niektórych momentach), "Druga szansa" (czy jakoś tak), Mustang z dzikiej doliny, kiedyś na TVP3 (WOT jeszcze wtedy) puszczali bajkę "Srebry koń"... jak sobie jeszcze jakieś przypomnę, to dodam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tygrysia
Administrator


Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tiger's Land (Wrocław)

"Tora: Srebrny koń" to było to. Połowa moich końskich pluszaków i figurek ma imiona z tej bajki Wink

Scottie Arrow Kto napisał ten "Słodki goździk"? Myślałam, że to tylko ja wpadłam na pomysł kucyka-mordercy opętanego przez ciemne moce Crying or Very sad

Możecie mi powiedzieć co się wam tak podobało w "Seabisciucie"? Moim zdaniem ten film jest beznadziejny. Może nie patrzyłam uważnie, albo go nie zrozumiałam? Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allicante
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka

świetna jest dziewczyna i carino...opowiada o losach młodej pani weterynarz i o koniu, któremu pomogła przyjść na swiat...koń lamie nogę w wyścigu i chcą go wysłać do rzeźni, ale lekarka go ratuje...no nie umiem opowidać ksążek, w każdym razie mnie się podobało Very Happy bodajże jets to ksiązka Tadeusza Nowakowskiego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Scottie
Młody Konik


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Wawer

No i nakręcono serial o tym ("Karino", tez ogladalam, nawet nagralam prawie szystkie odcinki- procz pierwszego, jednak musiały ustąpić miejsca Magdzie M. na kasecie Wink ) jeszcze jak moja mama do podstawowki chodzila, czyli baaaaaaaaaaaaaaardzo dawno temu Smile

Tygrysiu Arrow to podobnie jak u mnie- prawie wszystkie moje rysowane i wycinane koniki maja imiona bohaterow tej bajki Razz A 'Słodkiego Goździka' napisał John Hawkes, to historia o koniu, ktory byl wychowywany w normalnej stadninie, mial wspaniala opiekunke, jednak pewnego dnia zabrano go na wyscigi i tak sie zaczelo... Nie nawidzil zapachu moczu ludzkiego, szczegolnie jednego czlowieka. Zreszta go pozniej zabil (napisalam wczesniej). Nie pamietam za bardzo szczegolow, bo ksiazke te czytalam ze 2 lata temu. No i oczywiscie nie doczytalam do konca ;/

W Seabiscuicie podobalo mi sie to, ze pomimo wielu niepowodzen w koncu udalo sie wszystkim zrealizować marzenia. Ten film pokazal, ze trzeba w ich spelnienie wierzyc i nawet z największego łamagi można zrobić super postać. Mój 25 letni znajomy popłakał się na tym filmie Razz

Aaaa, ksiązki, ktore jeszcze czytalam o konikach to "Lysek z pokladu Idy"- moim zdaniem jedna z najlepszych, ryczalam na koncu ze szczescia jak debil Razz I "Nasza szkapa", ale to troche nudnawe bylo :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allicante
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka

Zaklinacz koni...takie trochę nudnawe...i za dużo wątków erotycznych...mógł napisać ze sie ze sobą przespali, anie dokłądne opisy sypialnianych wyczynów...niechby się na koniach skoncentrował Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tygrysia
Administrator


Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tiger's Land (Wrocław)

Kurde! Sypialniane wyczyny, mówisz? A ja tą książkę odniosłam do biblioteki po przeczytaniu 50 stron. Buuu Laughing

No nie wiem. Dla mnie ten Seabiscuit był jakiś taki oklepany, źle zmontowany i nudny. Jedyne co mi się podobało to autentyczne nagranie wyścigu Seabisciuta z War Admiralem (w dodatkach na DVD było). Reszta kompletna klapa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Końskie ksiązki i filmy.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu