 |
 | COPD |  |
Moniqa
Moderator
Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2678 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Czw 22:14, 01 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Czyli ogółem o tej przypadłości. Znacie jakieś konie cierpiące na COPD? Jakie metody leczenia są najlepsze?
I najważniejsze - czy zaleczone COPD znacząco wpływa na wydajność oddechową i kondycję konia?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
Natalia
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 31 Gru 2006 |
Posty: 548 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Stajnia Krzyżanowice. |
|
 |
Wysłany: Sob 13:12, 03 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Och, ja miałam z tym doczynienia wyjatkowo osbiście, bowiem jedna z naszych klaczy chorowała na tą przypadłosć. Chorowała, bo już nie żyje. Niestety, jest to w zaawansowanym i nieleczonym stadium choroba wrecz śmiertelna. Dixi (bo tak sie nazywała), miała podawany tlen i była na sterydach. Musiała stać na trocinach, określone temperatur powietrza wywoływały u niej potworny kaszel, o jeździe nawet nie było mowy, ba, o źrebaku także. Nie wiem, co do zaleczonego, niestety, nie miałam okazji tego przeżyć. Ani Dixi. To było potworne. Widziałam, że ona już jest na drugim świecie, to był cień konia. Aż mi się płakać chce, gdy o tym myślę... COPD to poważna, okrutna choroba, przynjamniej ja tak sądzę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 26 Gru 2006 |
Posty: 962 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Sob 19:29, 03 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ja tez mialam stycznosc z takim koniem. Druid. Tez mial COPD. Dostawal tlen i sterydy. Pomagaly do czasu. Żyje ale chodzi ttlko okolo 3 razy w tygodniu na stępa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Misia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 04 Lis 2006 |
Posty: 1276 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 20:34, 03 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Czyli taki koń to koń- roślinka...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Natalia
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 31 Gru 2006 |
Posty: 548 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Stajnia Krzyżanowice. |
|
 |
Wysłany: Nie 11:42, 04 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Naprawdę, chciałabym pomóc, ale nie wiem. Na pewno leczone COPD może nie sprawiać trudności w poruszaniu się, treningach itp. itd. Ale jeśli koń 'ma' tą chorobę i była nieleczona od początku, a ktoś kupuje tego konia i odkrywa tą chorobę, zaczynając leczyć, to szanse są marne. Proponuję, jeśli twoja klaczka będzie kaszlała na ajazdach, odstawiać ją do boksu. To ulży jej płucom. Dixi prawie udusiła się na treningu, wtedy została wycofana ze sportu. A była świetnym koniem ujeżdżeniowym- same pierwsze miejsca. I taka kochana...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 26 Gru 2006 |
Posty: 962 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Nie 13:16, 04 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
jesli jest to COPD we wczesnym stadium to nie trudno zatrzymac jego jakby rozwoj. ale tak Druid stoi na Woli. Kupila go jakas pani i sie nim opiekuje. I co najważniejsze stoi na trocinach. Wazne jest tez to zeby moczyc owies.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Misia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 04 Lis 2006 |
Posty: 1276 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 17:11, 21 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Ostatnio wyczytałam, że korzenie lukrecji są stosowane dla koni cierpiących na rozedmę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Misia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 04 Lis 2006 |
Posty: 1276 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 15:40, 22 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
COPD, zwana także zaporową chorobą płuc, przewlekłym zapaleniem oskrzelików, rozedmą płuc, dychawicą oskrzelową, astmą koni, jest znaną od dawna chorobą koni, jednak ostatnio poświęca jej się coraz więcej uwagi. Przyczyną tego jest jej coraz częstsze występowanie i powodowana przez nią utrata wartości użytkowej koni, a w skrajnych przypadkach konieczność pozbywania się zwierzęcia ze względu na zagrożenie życia konia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Kocyk
Źrebak
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 59 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 15:45, 22 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Znam kilka koni z COPD, te które mają zapewnione odpowiednie warunki (leki, trociny, dobre, nie pyliste podłoże) chodzą nawet w wysokim sporcie. Jednakże trzeba się liczyć z nagłymi nawrotami choroby i co za tym idzie, nagłymi przerwami w treningach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Moniqa
Moderator
Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2678 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Pon 18:04, 22 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Misia napisał: | COPD, zwana także zaporową chorobą płuc, przewlekłym zapaleniem oskrzelików, rozedmą płuc, dychawicą oskrzelową, astmą koni, jest znaną od dawna chorobą koni, jednak ostatnio poświęca jej się coraz więcej uwagi. Przyczyną tego jest jej coraz częstsze występowanie i powodowana przez nią utrata wartości użytkowej koni, a w skrajnych przypadkach konieczność pozbywania się zwierzęcia ze względu na zagrożenie życia konia. |
Zacznę od tego Misiu, ze cytowanie tekstów z jakiś portali czy innych tam Wikipedii nie jest najlepszym pomysłem. To, ze na jakiś forum napisano że "Monika jest blondynką" nie znaczy wcale że to prawda. (a bo nie jest )
Według mojej wiedzy - COPD moze towarzyszyć rozedma, czyli dychawica (moze ono do niej doprowadzić). Sama rozedma to, mówiac ogólnie, nieodwracalne zniszczenie pęcherzyków płucnych.
Według Magazynu Weterynaryjnego napisał: | Obecnie uznaje się, że COPD koni jest schorzeniem polietiologicznym, cechującym się przewlekłym, nawrotowym i postępującym przebiegiem. Istotą tej jednostki klinicznej jest upośledzenie drożności oskrzeli, wywołane spastycznym skurczem ich mięśni i przewlekłym stanem zapalnym oskrzelików, połączone z zaburzeniami wydzielania śluzu, którym może towarzyszyć rozedma pęcherzykowa płuc .
Pomorski Zbigniew J.H.
Milczak Andrzej
Taszkun Iwona
Dutkiewicz Jacek |
Najczęściej postępuące COPD doprowadza do tej rozedmy - długotrwały stan zapalny niszczy pęcherzyki płucne.
lek. wet. Andrzej Golachowski napisał: | Rozedma płuc jest nieodwracalnym schorzeniem, które polega na uszkodzeniu pęcherzyków płucnych, przez co zmniejsza się powierzchnia przez którą tlen może się wiązać z krwią.
koń z rozedmą płuc, w zależności od stadium choroby może wykazywać zmniejszona tolerancję wysiłku (bardzo szybko się męczy), lub nawet duszność spoczynkową ( dusi się nawet stojąc w boksie).
leczenie powinno być skierowane na wyeliminowanie pierwotnej przyczyny rozedmy (COPD, zapalenie płuc) |
cytat lekarza z forum ŚK:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli - ciąg przyczynowo-skutkowy:
złe warunki, obecność kurzu, pyłków etc. --> stan zapalny i zaburzenia w, nazwijmy to, "pracy" pęcherzyków płucnych (COPD) --> duszności, kaszel, mniejsza wydajność oddechowa --> brak leczenia --> niszczenie pęcherzykóþw płucnych --> rozedma, dusznosci nawet w spoczynku
Choć do samej rozedmy mogą doprowadzić też inne choroby, np. wymienione już zapalenie płuc.
Mały słowniczek, zeby wszystko było jasne:
polietiologiczne - aby wystąpić "potrzebuje" obecności kilku czynników we w miarę krótkim czasie
co to pęcherzyki płucne wiadomo, nie?
Wracając do kobyły - funkcjonujemy sobie b. dobrze, zarzywamy świerzego powietrza, karmimy ziółkami i unikamy kurzu 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
|  |