Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
COPD
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Czyli ogółem o tej przypadłości. Znacie jakieś konie cierpiące na COPD? Jakie metody leczenia są najlepsze?
I najważniejsze - czy zaleczone COPD znacząco wpływa na wydajność oddechową i kondycję konia?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stajnia Krzyżanowice.

Och, ja miałam z tym doczynienia wyjatkowo osbiście, bowiem jedna z naszych klaczy chorowała na tą przypadłosć. Chorowała, bo już nie żyje. Niestety, jest to w zaawansowanym i nieleczonym stadium choroba wrecz śmiertelna. Dixi (bo tak sie nazywała), miała podawany tlen i była na sterydach. Musiała stać na trocinach, określone temperatur powietrza wywoływały u niej potworny kaszel, o jeździe nawet nie było mowy, ba, o źrebaku także. Nie wiem, co do zaleczonego, niestety, nie miałam okazji tego przeżyć. Ani Dixi. To było potworne. Widziałam, że ona już jest na drugim świecie, to był cień konia. Aż mi się płakać chce, gdy o tym myślę... COPD to poważna, okrutna choroba, przynjamniej ja tak sądzę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

ja tez mialam stycznosc z takim koniem. Druid. Tez mial COPD. Dostawal tlen i sterydy. Pomagaly do czasu. Żyje ale chodzi ttlko okolo 3 razy w tygodniu na stępa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Czyli taki koń to koń- roślinka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Biedna Dixi Sad Przykre Sad A Druidowi nie zapewniono odpowiednich warunków? Bo właśnie podstawą jest zapewnienie odpowiednich arunków życia, by nie wywoływać duszności. Stał na Woli?
Pytam o wydajność, bo aktualnie jeżdżę na kobyle z COPD. Odpowiednie leczenie i warunki sprawiają cuda. Nie ma najmniejszego problemu z normalnymi treningami, również skaczemy choć nie wiem czy dałaby radę pójść cały parkur bez późniejszych problemów. Dlatego pytam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stajnia Krzyżanowice.

Naprawdę, chciałabym pomóc, ale nie wiem. Na pewno leczone COPD może nie sprawiać trudności w poruszaniu się, treningach itp. itd. Ale jeśli koń 'ma' tą chorobę i była nieleczona od początku, a ktoś kupuje tego konia i odkrywa tą chorobę, zaczynając leczyć, to szanse są marne. Proponuję, jeśli twoja klaczka będzie kaszlała na ajazdach, odstawiać ją do boksu. To ulży jej płucom. Dixi prawie udusiła się na treningu, wtedy została wycofana ze sportu. A była świetnym koniem ujeżdżeniowym- same pierwsze miejsca. I taka kochana...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

jesli jest to COPD we wczesnym stadium to nie trudno zatrzymac jego jakby rozwoj. ale tak Druid stoi na Woli. Kupila go jakas pani i sie nim opiekuje. I co najważniejsze stoi na trocinach. Wazne jest tez to zeby moczyc owies.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Właśnie ten boks jest największym przekleństwem. Kobyłka stoi 24h na padoku, ma tylko wiatę do której się chowa jak pada. Bez względu na porę dnia jeździmy na dworze żeby nie wchodzić do kurzącej sie hali . I jest super - kobyła nie kaszle, nawet się zbytnio nie męczy mimo iż dawno w treningu nie była. Dziś skoczyłyśmy cały parkur bez najmniejszych problemów Smile Co prawda niziutki, ale od czegoś trzeba zacząć, nie? Smile
Na chwilę obecną kobyła jest bez zadnych leków ani sterydów, żyje, ma się dobrze i nie kaszle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

no to bardzo dobrze. Wazne jest to, zeby nie jezdzic na suchym bo to poprostu szkodzi. Moze COPD sie zatrzymalo Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Ostatnio wyczytałam, że korzenie lukrecji są stosowane dla koni cierpiących na rozedmę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

ale rozedma to nie COPD
Na szczęście temat nie aktualny bo kobyłka świetnie sobie radzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

COPD, zwana także zaporową chorobą płuc, przewlekłym zapaleniem oskrzelików, rozedmą płuc, dychawicą oskrzelową, astmą koni, jest znaną od dawna chorobą koni, jednak ostatnio poświęca jej się coraz więcej uwagi. Przyczyną tego jest jej coraz częstsze występowanie i powodowana przez nią utrata wartości użytkowej koni, a w skrajnych przypadkach konieczność pozbywania się zwierzęcia ze względu na zagrożenie życia konia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Znam kilka koni z COPD, te które mają zapewnione odpowiednie warunki (leki, trociny, dobre, nie pyliste podłoże) chodzą nawet w wysokim sporcie. Jednakże trzeba się liczyć z nagłymi nawrotami choroby i co za tym idzie, nagłymi przerwami w treningach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Misia napisał:
COPD, zwana także zaporową chorobą płuc, przewlekłym zapaleniem oskrzelików, rozedmą płuc, dychawicą oskrzelową, astmą koni, jest znaną od dawna chorobą koni, jednak ostatnio poświęca jej się coraz więcej uwagi. Przyczyną tego jest jej coraz częstsze występowanie i powodowana przez nią utrata wartości użytkowej koni, a w skrajnych przypadkach konieczność pozbywania się zwierzęcia ze względu na zagrożenie życia konia.


Zacznę od tego Misiu, ze cytowanie tekstów z jakiś portali czy innych tam Wikipedii nie jest najlepszym pomysłem. To, ze na jakiś forum napisano że "Monika jest blondynką" nie znaczy wcale że to prawda. (a bo nie jest Wink )
Według mojej wiedzy - COPD moze towarzyszyć rozedma, czyli dychawica (moze ono do niej doprowadzić). Sama rozedma to, mówiac ogólnie, nieodwracalne zniszczenie pęcherzyków płucnych.

Według Magazynu Weterynaryjnego napisał:
Obecnie uznaje się, że COPD koni jest schorzeniem polietiologicznym, cechującym się przewlekłym, nawrotowym i postępującym przebiegiem. Istotą tej jednostki klinicznej jest upośledzenie drożności oskrzeli, wywołane spastycznym skurczem ich mięśni i przewlekłym stanem zapalnym oskrzelików, połączone z zaburzeniami wydzielania śluzu, którym może towarzyszyć rozedma pęcherzykowa płuc .
Pomorski Zbigniew J.H.
Milczak Andrzej
Taszkun Iwona
Dutkiewicz Jacek


Najczęściej postępuące COPD doprowadza do tej rozedmy - długotrwały stan zapalny niszczy pęcherzyki płucne.


lek. wet. Andrzej Golachowski napisał:
Rozedma płuc jest nieodwracalnym schorzeniem, które polega na uszkodzeniu pęcherzyków płucnych, przez co zmniejsza się powierzchnia przez którą tlen może się wiązać z krwią.
koń z rozedmą płuc, w zależności od stadium choroby może wykazywać zmniejszona tolerancję wysiłku (bardzo szybko się męczy), lub nawet duszność spoczynkową ( dusi się nawet stojąc w boksie).
leczenie powinno być skierowane na wyeliminowanie pierwotnej przyczyny rozedmy (COPD, zapalenie płuc)

cytat lekarza z forum ŚK:
[link widoczny dla zalogowanych]


Czyli - ciąg przyczynowo-skutkowy:

złe warunki, obecność kurzu, pyłków etc. --> stan zapalny i zaburzenia w, nazwijmy to, "pracy" pęcherzyków płucnych (COPD) --> duszności, kaszel, mniejsza wydajność oddechowa --> brak leczenia --> niszczenie pęcherzykóþw płucnych --> rozedma, dusznosci nawet w spoczynku


Choć do samej rozedmy mogą doprowadzić też inne choroby, np. wymienione już zapalenie płuc.


Mały słowniczek, zeby wszystko było jasne: Wink

polietiologiczne - aby wystąpić "potrzebuje" obecności kilku czynników we w miarę krótkim czasie
co to pęcherzyki płucne wiadomo, nie?


Wracając do kobyły - funkcjonujemy sobie b. dobrze, zarzywamy świerzego powietrza, karmimy ziółkami i unikamy kurzu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

O, super że już ok Smile)

No fakt, nie najmądrzej jest pobierać wiedzę z różnych portali ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
COPD
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu