 |
 | Jak postępować z źrebną kobyłą? |  |
martynka
Dzielny Rumak
Dołączył: 10 Sie 2008 |
Posty: 237 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Czw 9:20, 19 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Hejka wszystkim
A więc mam parę pytanek. 2 miesiące temu pokryłam swoją kobyłę i nie wiem dokładnie jak się z nią obchodzić, może ma ktoś doświadczenie w tych sprawach ? Powie mi ktoś jak i do kiedy można jeździć? Czy kobyła wymaga jakiś specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. A tak na przyszłość co zrobić żeby dobrze wychować sobie źrebaka, żeby był przywiązany do mnie i przyjaźnie nastawiony do ludzi ( nie gryzł, nie kopał) wiadomo, że czasami nie da się nauczyć konia nie kopać czy nie gryźć, bo taki ma charakter, ale tak mniej więcej ..
Jak ktoś ma jeszcze jakieś rady, albo na co trzeba zwrócić szczególną uwagę to piszcie DZIĘKI Xd
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez martynka dnia Czw 9:20, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
karolina
Dzielny Rumak
Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 453 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Pią 10:33, 20 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
a co do źrebaka.... poczytaj sobie w necie o impritingu...
najlepiej juz od pierwszych chwil dotykac źrebię, głaskać, po prau dniach zacząc podnosić nogi...
my zawsze przykrywamy je derkami, foliami, kładziemy się z nimi na pastwisku, tak i potem ,jak przychodzi do ujeżdżania , siodłania - nie ma większych problemów konie są ufne i nieustraszone )))
jako przykład mogę podać,że mamy w tym roku aż 4 trzylatki. Żaden nie zareagował negatywnie na siodło, przyjęły jeźdzca ,chodzą w tereny ,chodza na czele, przez wodę ,kapią się i zachowują sie jak stare doświadczone konie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
justix
Dzielny Rumak
Dołączył: 14 Paź 2006 |
Posty: 318 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wrocław |
|
 |
Wysłany: Pią 15:01, 20 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
impriting jest bardzo dobrą metodą, tylko naprawdę trzeba uważać aby to zrobic dobrze, bo widziałam konia który po takim właśnie nieprawidłowym wpojeniu bał się każdego dotyku
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Tajga
Źrebak
Dołączył: 18 Cze 2010 |
Posty: 53 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 17:52, 24 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
U nas teraz tez mamy źrebna klaczkę i 3-miesięcznego źrebaka.
Więc opiszę wszystko d początku, własnymi słowami - byłam już przy wychowywaniu 2 źrebaków, teraz jest 3, no i będzie 4, więc nie napiszę bzdur żadnych ;D
Na źrebnej klaczy można praktycznie jeździć cały czas. Źrebna klacz to nie jest nie wiadomo co, spokojnie
Teraz jeździj na klaczy normalnie, jak zawsze. Po 5-6 miesiącach brzuch klaczy może zacznie się zaokrąglać i powiększać - na pewno to zauważysz, bo jest to proces dość widoczny
W ciągu całej ciąży i po oźrebieniu się musisz zbilansować dawkę żywieniową - najpierw stopniowo ja powiększać, jak klacz jest źrebna, jak się oźrebi - stopniowo zmniejszać. Oczywiście nie możesz zapominać o wzmacnianiu klaczy i płodu, a później źrebaka - witaminy są bardzo ważne, nie zapominaj o tym.
Na klaczy możesz jeździć z treningami tak do 9 miesiąca ciąży. Do 4 miesiąca ciąży możesz nawet skakać na klaczy. oczywiście okres źrebności trafi też na zimę, więc uważaj, żeby, jak będziesz jechała przez jakiś lód albo coś - tylne nogi konia się nie rozjechały na lodzie - wtedy istnieje ryzyko poronienia, a tego chyba nie chcesz, prawda?
Od 9 - 11 miesiąca ciąży staraj się nie trenować na klaczy na ujeżdżalni, nie stosuj jakiś treningów, tylko jeździj na spokojne spacerki do lasu - oczywiście z galopem, klacz będzie szczęśliwa, że jedzie w teren i sprawi jej to przyjemność - a o to chodzi, no nie?
Później oczywiście klacz będzie wydawała się taka ciężka i ociężała, więc trudno będzie jej chodzić - możesz na nią wsiadać, najlepiej na oklep - w drodze na pastwisko, 500 m, albo nawet postępować i pokłusować, nawet pogalopować po padoku - na pewno klaczy będzie przyjemnie
Teraz ja muszę lecieć, jutro postaram się opisać wychowanie źrebaka i poród klaczy 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
martynka
Dzielny Rumak
Dołączył: 10 Sie 2008 |
Posty: 237 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Czw 23:54, 26 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
omg najbardziej się boję że przegapię ten moment i że wet nie przyjedzie na czas... Maskara ........:O
|
Post został pochwalony 0 razy
|
martynka
Dzielny Rumak
Dołączył: 10 Sie 2008 |
Posty: 237 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Sob 23:08, 28 Sie 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Ale lepiej zawsze jak jest wet przy porodzie, bo nie daj boże coś poszło by nie tak i może się to źle skończyć dla obu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |