Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Rzeznia w stadninie koni
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

Nie wiem czy czytaliscie badz ogladaliscie, ale w Interwencji byl program o koniach. Sam tytul postu sugeruje co w nim bylo zawarte.
Tu jest link pod ktorym jest artykul:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie rozumie tych ludzi...Jak mozna takie cos zrobic tym kochanym zwierzakom. Dziwi mnie takze reakcja ludzi, ktorzy dopiero widzac zwloki pocwiartowanego konia zglosili to. Przeciez wczesniej odbywaly sie tam normalnie jazdy. Jak mozna bylo nie zauwazyc, ze cos jest nie tak z konmi. Skoro rzekomo tak bardzo sie je kocha?
Rowniez pod tym linkiem znajduje sie reportaz. Po jego obejrzeniu ciezko nie uronic lezki ;( Widac zwloki konia, a najgorsze w tym wszystkim jest tlumaczenie wlascicielki dlaczego go pocwiartowala.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bakar
Źrebak


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wijewa

Ja czytałam. To jest straszne. Sad Sad Jak można tak traktować takie mądre zwierzęta Question Sad . Aż się popłakałam. Crying or Very sad Ja bym taką babę zabiła, albo poćwiartokowała tak, jak ona tego biednego konika Crying or Very sad Crying or Very sad Mad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalie
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Delicjusz w Rosnówku =*

Ja tak samo, nie mogę tego zrozumieć, chciałabym być wegetarianką, ale rodzice mi nie pozwalają...Sad Biedne zwirzątka Sad Sad Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

Narbadziej rozwala mnie to w jaki sposob ona sie z tego tlumaczy.Moim zdaniem na taki czyn nie ma zadnego wyjasnienia! Dziwi mnie tez tak pozna reakcja osob tam przebywajacych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tygrysia
Administrator


Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tiger's Land (Wrocław)

No właśnie! Nikt nie jest bez winy! Przecież to chyba było widać w jaki sposób ta kobieta traktuje konie, że są niedożywione i bite. Dlaczego nikt nie zareagował?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

Mnie tez najbardziej dziwi dlaczego nikt nie zareagowal, skoro odbywaly sie tam jazdy. Np ja potrafie rozpoznac czy kon sie zle czuje, czy ma kolke itp. A nie zauwazyc, ze konie sa wyglodzone no to juz przesada, bo nie trzeba byc wetem, by zauwazyc, ze cos z koniem nie tak


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bakar
Źrebak


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wijewa

Zgadzam się z czanią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Koniusia
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

moze sie bali zareagowac... ta baba miala taki glos... znam takie... w dodatku ta stadnina jest w bielsku czyli 20 km ode mnie... ale nie wiem ktora to jest. jest tam kilka takich malych ale nie wiemktora. spytam babci, moze ona bedzie wiedziec bo mieszka w bielsku. ale takie okrucienstwo!!!!!!!!!!! niestety tacy ludzie sie zdarzaja i nic nie mozna poradzic, tacy ludzie sa psychiczni! nie wiem, do wiezienia kazdego takiego delikwenta... ale kto by mial na to czas...lapac ich wszystkich...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

To bylo w stajni "KASZTANKA" wiesz, jezeli juz sie stalo to sie nie odstanie. Ale nie mozna doprowadzic do powtorzenia sytuacji. Nie daleko mnie byla sytuacja, ze facet mial dwa konie pociagowe, ktore glodzil. Dzieki reakcji ludzi, udalo sie odebrac mu konie i zostaly przewiezione do miejsca, w ktorym juz ich nie glodzono, zaopiekowano sie nimi. Niestety jeden kon padl, a drugi mial strasznie uszkodzona psychike, byl bardzo agresywny i nie pozwalal sie ludziom do siebie zblizac. Ale przynajmniej uratowano chociaz jednego konia. Uwazam, ze powinni tej kobiecie od razu odebrac konie, bez rzednych tlumaczen. Przynajmniej gdzies indziej ktos by sie nimi zaopiekowal...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sziwka
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa

No niedaleko odemnie mieszkał kiedys taki facet, zwykły stary dziad który traktował konie jak zabawki, ktrymi można się pobawić a potem rzucić w kąt. Miał 2 swoje konie. Awene i Bistro. Ich historia była naprawdę straszna. Z tego co wiem to 1 koniem tego cwela był Bistro. Facet jak go kupował to nie miał najmniejszego pojęcia o koniach. Karmił go samym sianem a wykorzystywał do ciężkiej pracy w polu. Nie wiem jak ale koń przeżył u niego okrągły miesiąc aż w końcu przestał być przydatny do pracy i został poprostu zapomniany. Koleś wstawił go do boksu i poprostu o nim zapomniał. Nie dawał mu jeść ani pić. Nie wypuszczał na pastwisko, poprostu zaczął go niezauważać. Koń przezył tylko dlatego że codziennie przychodziłą do niego jakaś dziewczynka która podawała mu kilka marchewek i wodę. No ale facetowi był potrzebny 2 koń. Była nim właśnie Awena, straktowana tak samo jak Bistro. W przeciwieństwie jednak do Bistro nie staął się ona narowista. Służyła kolesiowi tak długo aż w końcu facio dowiedział się o czymś takim jak żeźnia i postanowił tak sobie zarabiać na życie. No i wtedy, dzięki bogu, oba konie odkupił Mariew. Bistro był w tragicznym stanie. Nie był już nawet dziki, bo ledwo miał siłę by staći tak co chwilę tracił równowagę. 3 dnia pobytu w Mariewie zdecydowano sie go uśpić gdyż koń miał złamane 2 żebra i zerwane ścięgno. Niewiadomo w jakich okolicznościch się to stało. Awene udało się uratować i teraz jest najlepszym wierzchowcem stajni Mariewe. Co prawda jest bardzo złośliwa, ale trudno jest mieć o to pretensje. Nie wiem jak takiego konia można było tak traktować i oddać do żeźni. Awena jest jedynym koniem z Mariewa który tak cierpliwi znosi kopniaki początkujących jeźdźców, szarpanie za pysk itp. Najlepiej skacze, jest najposłuszniejsza i jako jedyna nie wariuje na zawodach. Może w ten sposób chce się nam odwdzięczyć. Co do kolesia to został skazany na 2 lata więzienia co przy naszychb Polskich przepisach i tak jest sukcesem, choć według mnie powinien odsiedzieć całą reszte życia. Teraz jest już na wolności i kto wie czy właśnie przez niego nie umiera kolejny koń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

Ci ludzie chyba naprawde nie maja serca Sad My znamy tylko pojedyncze przypadki, a nawet nie mamy pojecia ile koni jeszcze moze cierpiec, gdyz sa traktowani w taki sam sposob, albo nawet i gorszy.
Bardzo fajnie, ze Awena dalej miala zaufanie do ludzi. Bo tak jak pisalam wczesniej Bakarat ten kon, przestal je miec.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Koniusia
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

no wlasnie czania, zgadzam sie z toba,my znamy tylko pojedyncze przepadki... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Boże... Ja najbardziej nie rozumiem, dlaczego nikt nie zareagował! Ludzie chodzili na jazdy i nic nie mówili??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
martys.mordor
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Powiem tylko tyle: zgadzam się z Wami ;(.... Biedne konie... Takich ludzi to wymordorwać Neutral...
Mój wujek jest jakomś tam "szychą" na śląsku w wterynarii i ostatnio powiedział mi, że ktoś tam wymyślił żeby karać ludzi, którzy źle traktują KARPIE... A co z końmi?... Dobija mnie to...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czania
Młody Konik


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Slaska

Martys a w jakim miescie jest twoj wujek wetem? Moze go znam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rzeznia w stadninie koni
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu