Wikens
Źrebak
Dołączył: 14 Lip 2009 |
Posty: 90 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Sob 11:56, 08 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Witajcie.Jak myślicie czy dla niedoświadczonego jeźdźca, który dopiero co zaczyna swoją przygodę własny koń to dobry pomysł?czy może lepiej jak najpierw potrenuje na powiedzmy szkółkowych koniach,oswoi się,nauczy jeździć tak żeby nie szkodzić zwierzakowi i sobie i będzie pewny, że "to jest to coś" i dopiero wtedy będzie idealna pora na kupno własnego wierzchowca?Słyszałam bowiem o pewnym chłopaczku z bogatej rodziny, który dostał konia na jakieś urodziny(tak żeby uprawiał jakiś elegancki sport),chłopaczkowi się konik znudził i po prostu go olał
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Moniqa
Moderator
Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2678 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Sob 18:54, 08 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Zdecydowanie nie. Do opieki nad własnym koniem trzeba już naprawdę duzego doświadczenia, nie tylko w jeździe ale również (żeby nie powiedzieć przede wszystkim) w codziennym "obejściu".
"Olanie" konia jest tutaj najmniejszym z możliwych problemów. Moze się to skończyć nawet tragicznie.
Własny koń to nie tylko jazda - to codzienna opieka, dbałosć o zdrowie, weterynarz, kowal, suplementy, pielęgnacja itp. itd. Trzeba myśleć o stu rzeczach na raz, pamiętać o szczegółach, przewidywać konsekwencje działań i możliwe wypadki. Trzeba mieć na prawdę sporo doświadczenia.
Jeżdżąc w szkółce masz opiekę instruktora. Posiadając swojego konia tego nie będzie. Jeśli będziesz jeździć z jakimś instruktorem to pojawi się on dopiero na samej jeździe. To, co będziesz robić z koniem przez pozostałe 23 godziny na dobę/kilka dni w tygodniu, to tylko i wyłącznie twój problem i twoja sprawa. I to jest najważniejsze.
Zdecydowanie należy mieć już sporo doświadczenia. A przed kupnem konia polecam dzierżawę - to idealny sposób na sprawdzenie czy jesteśmy w stanie zająć się koniem.
Od każdej reguły są oczywiście wyjątki, o różnych sytuacjach słyszałam. Nie warto jednak liczyć ze to akurat my będziemy tą jedną na 1000 osób, której się uda bez ponoszenia szkód Zdecydowanie polecam poczekać, pojeździć kilka lat. A potem pomyśleć o własnym koniu.
pozdrawiam 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Wikens
Źrebak
Dołączył: 14 Lip 2009 |
Posty: 90 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Nie 12:20, 18 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
hehehe spoko spoko,ja mialam trzy konie i wiem jak to jest;) chodzilo mi tylko o rozwiniecie tematu tak zeby osoby ktore chca miec swojego konia dowiedzialy się czegos na ten temat;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|