Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

wierz mi, ty mi tu tłumaczyć nie musisz różnicy cwał-galop (zależy też jak i czy ktoś wyróżnia cwał), uważam po prostu za dziwne wyróżnianie "cwału" jako umiejętności
jeśli o adrenalinkę chodzi to równie dobrze można by powiedzieć że ktoś ma umiejętności na etapie "płoszeń" bo wytrzymuje stres na spłoszonym koniu i potrafi to opanować
ale koniec OT, bo nie od tego temat Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jednak wyróżnia się te dwa chody, bo galop jest trzytaktowy, a cwał-czterotaktowy.

Więc jednak jest różnica Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

jasne, że jest różnica
ale z tym wyróżnianiem to już inna zabawa. Niektórzy określają cwał jako oddzielny chód, inni jako odmianę galopu występującą jedynie na wyścigach i ewentualnie w przypadku poniesienia. I coś w tym w sumie jest, bo kto na normalnych jazdach/treningach cwałuje? Wink
ale to już rozmowa nie na ten temat, kończymy OT!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ok, kończmy, tylko coś jeszcze napiszę:

Ja nie jeżdżę tak jak w e wszystkich szkółkach jeździeckich, ciągle w kółko na ujeżdżalni.
moja każda jazda jest w terenie (chyba że chcę zostać na skoki czy potrenować dokładniej ujeżdżenie to wtedy na maneż).
Wyobraź sobie, że jak jadę na lekcje tylko ja i instruktorka albo tylko ja i instruktor, to jedziemy na łąkę i się ścigamy, a to już cwał, bo słyszę i czuje, a poza tym po tempie tez można ocenić...
Więc ja cwałuję na normalnych jazdach, nie wiem, jak inni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Medresiowato
Nowy


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

je też jeżdze dwa lata i stacze dopiero na klase LL - haha


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
martynka
Dzielny Rumak


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

No to jak ty na lekcjach ścigasz się ze swoim trenerem to co to za lekcja, która nic nie uczy. Wsiąść na konia do lasu i powiedzieć : heja , każdy umie. W jeździectwie trzeba zrozumieć konia, znać jego potrzeby i zjednoczyć się z nim poprzez wykorzystanie swoich umiejętności zdobytych na treningach, a nie na pardowickich w lesie. Na to może sobie pozwolić jeździec, który już dużooo umie i na odpowiednim koniu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

no jeżeli uważasz że jazda na maneżu/placu to kręcenie się "w kółko", to myślę ze nie mamy o czym dyskutować
poza tym nie rozumiem czemu nawiązujesz do "szkółek"? Nie wszyscy użytkownicy forum korzystają z zajęć w szkółkach jeździeckich, nie wszyscy ludzie jeżdżący konno korzystają ze szkółek. Mówimy tu o pewnym ogóle, o jazdach i treningach zarówno nastawionych jedynie na rekreację jak i tych nastawionych na pracę z koniem. Jazda na placu to nie tylko kręcenie się w kółko....
ściganie się w terenie to nie żadne "lekcje", no ale to już poprzedniczka powiedziała. I poza tym chce zwrócić Ci uwagę, że mówisz o cwale gdy się "ścigacie" czyli tym samym potwierdzasz idee którą chciałaś obalić
tyle ode mnie, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ale, patrząc z boku, jazda na ujeżdżalni to kręcenie się w kółko, czasami jazda po przekątnej...
No dobra, nie jeździmy po kole, tylko po prostokącie/kwadracie.
Ale jak ktoś patrzy z boku to jeźdźcy , oprócz tego że uczą się cofania itd. to kręcą się w kółko stepem, kłusem i galopem i to jest jazda na maneżu.

I nie napisałam, że ja na każdej lekcji cwałuję...
Czasami jak chcę się wyszaleć albo mam zły humor, to owszem, ale nie na każdej!
Często tez skaczemy przez przeszkody w terenie...

Ale widzę że przyszłam na forum , chciałam żeby mnie mile przyjęto a tu proszę...kłótnia na wejściu...
Wy jesteście tu długo...
I myślicie, że możecie rządzić...
A nie prawda!
Wiem, że jedna z was jest moderatorem itd., ale to nie znaczy, że ma stwarzać niemiłą atmosferę na forum!

Bo dla mnie jest teraz niemiła atmosfera i nie jest mi przyjemnie tutaj wchodzić...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Medresiowato
Nowy


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

Ja też lubir jeździc w teren, ale dla relaksu. Jeśli chcesz sie czgos nauczyć to pojezdzij na ujezdzalni. Nauczysz się wtedy więcej niz w terenie. Na bo czego nauczysz się w terenie. Jak nie spaść z konia?...Na ujezdzalni popracujesz nad dosiadem i innymi ważnymi rzeczami. A w terenie instruktor patrzy przed siebie i nie ma czsu sprawdzic czy twój dosiad jest prawidłowy. (przykład) A tu trener cały czas patrzy na cb i ówi co źle robisz. Np. czy przy skoku za bardzo rzucasz sie na szyje konia. itp Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak, masz rację.

Ale to ja własnie decyduję, czy chcę jeździć na ujeżdżalni czy w terenie (czasami instruktor mówi, że mam dosiad nieprawidłowy czy coś,żebyśmy mieli jazdę na ujeżdżalni) i ja też często wybieram ujeżdżalnię, skoki (bo kocham skakać), a poza tym chcę się czegoś nauczyć...

A jazda w terenie to jest dla mnie zupełnie inna bajka, to po prostu frajda, rozerwanie się...
No i "u mnie" w stajni nie obejdzie się latem bez pławienia koni i galopowania w wodzie oczywiście ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
martynka
Dzielny Rumak


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Instruktor powinien decydować o różnego rodzaju jazdach, uzależnione jest to od tego z czym masz problemy .....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Medresiowato
Nowy


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

My (wachta) radzimy sobie i na ujeżdżalni i w terenie wiec wystarczy poprosić instruktora czy nas weźmie, szczególnie w ciepły dzień z lekkim wiaterkiem xD Czasami wolimy pojeździć na ujeżdżalni by się czegoś nauczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
justix
Dzielny Rumak


Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław

ja wyróżniam cwał chobby dlatego, że kiedy startowałam w próbnych gonitwach, to najpierw był w miarę powolny galop a potem finisz, cwał i "posyłanie" konia. A nudne godziny na ujeżdżalni potrafią zrobić swoje i można się wiele nauczyć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tajga
Źrebak


Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Martynka...
Napisałaś:

martynka napisał:
Instruktor powinien decydować o różnego rodzaju jazdach, uzależnione jest to od tego z czym masz problemy .....


A ja przecież napisałam, że czasami instruktor mówi, że lepiej żeby zostałam na ujeżdżalni, żeby się czegoś nauczyć, np. lotną zmianę nogi w galopie albo żeby coś poprawić, np. dawanie łydki (dawanie łydki z pozorów wydaje się łatwe, ale później, w odpowiednich chodach miałam z tym problemy)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
martynka
Dzielny Rumak


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

ok tylko stwierdziłam fakt... To że ci się wydaje, że sobie z czymś radzisz nie znaczy,że to umiesz najlepiej niech zernie na to instruktor:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Siemka :D
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu