 |
wanilia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 28 Sty 2007 |
Posty: 1775 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: 100lica ;) |
|
 |
Wysłany: Śro 8:17, 09 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Jak na pierwszy raz, to w kłusie bez strzemion w półsiadzie to kiepski pomysł. Znam wiele takich przypadków i 90% z nich kończyły się upadkiem. Dla zaawansowanych - owszem, ale dla początkujących - niezbyt.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Misia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 04 Lis 2006 |
Posty: 1276 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 15:08, 12 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Podobno w terenie nawet pie powinno się w pełnym ^^ Wanilka, wyrzuć jeszcze strzemiona a w ogóle będzie kul ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
brzoskwinia
Młody Konik
Dołączył: 08 Wrz 2005 |
Posty: 199 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: k-ce |
|
 |
Wysłany: Śro 10:43, 16 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
jesli skaczesz po grzbiecie konia oczywistym jest, ze lepiej go odciazyc...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Moniqa
Moderator
Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2678 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Czw 15:18, 17 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
prawda, ale z drugiej strony jazda bez strzemion/na oklep (w niektórzych szkołach tak uczą) od razu wyrabia dobry dosiad i równowagę. Ja np. bardzo długo walczyłam nad równowagą i kiedyś największym wyzwaniem był dla mnie galop na oklep. Dziś już nie ma z tym problemu, ale żałuję ze zaczynałam w strzemionach. Miałabym kupę roboty za sobą.
Bo łatwiej uczyć się od razu dobrze, niż poprawiać błędy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
brzoskwinia
Młody Konik
Dołączył: 08 Wrz 2005 |
Posty: 199 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: k-ce |
|
 |
Wysłany: Czw 19:16, 17 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
ja przyznaje, ze mialam pierwsza lonze jak mialam 8 lat. Wymagali ode mnie duzo i sie zrazilam. Konie uwielbialam dalej, ale skusilam sie na to wszystko dopiero pozniej, jak sie odwazylam. Mysle, ze to dobre, ale jak juz jakas rownowage sie posiada najpierw wzne jest wg mnie przyzyczajenie sie w pewnym stopniu do ruchu konia, a jazda bez strzemion uczy nas trzymania sie kolanami. I na wszystko przyjdzie czas. Kiedy zmusisz do tego osobe, ktora nie ma zadnej rownowagi nie bedzie sie ona czuc bezpiecznie, wrecz bedzie sie bala. Przez to wszystko zrazi sie do jazdy. Wiec uwazam, ze pierwsze lonze powinny byc spokojne, a gdy odstawybeda opanowane, kiey juz da sie klusowac bez kurczowo trzymanego siodla i nie jest sie spietym mozemy wymagac kolejnych rzeczy
Dzis nam sie to wydaje naturalne, ale przypomnijcie sobie jak sie zaczynalo... kazda nowa rzecz przychodzila z trudem przynajmniej ze mna tak bylo, bylam trudnym uczniem 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 8 z 9
|
|
|
|  |