Temat dla dziewczyn

Mam takie pytanie tylko i wyłacznie dla dziewczyn: czy jeździcie konno, gdy macie miesiączkę??

Eeeeee.... Mam 12 lat i jeszcze nie wiem, bo jeszcze nie mam... Embarassed

Wiesz, ja bym raczej jeździła, przecież byś miała zabezpieczenia, np. podpaski, tampony itp.

Ja też mam 12 lat i już mam od roku miesiączkę. Ja jeżdżę gdy mam miesiączkę i nigdy mi nic nie było tylko chciałam się dowiedzieć jak to jest z Wami i czy mama na Was nie krzyczy, bo na mnie strasznie krzyczy. A zabezpieczenia są to prawda. A ja najbardziej ufam podpaskom, chociaż tamponów nigdy nie stosowałam i nawet nie chcę.

tak jezdzę i to mi nie przeszkadza. mama nic nie mówi. bo chyba zapomina Wink

Ja raczej staram się unikać jazdy w czasie miesiączki. No, trochę się boje, że coś mi się tanie czy coś Razz

ale gdzy nie mam zbyt obfitych to jeżdżę normalnie Razz

ja jezdze podczas miesiączki Smile

ale zmieniam podpaskę przed i po jezdzie Smile

zeby bylo chigienicznie Smile

dla mnie to zadna przeszkoda w jezdzie Smile

Ja zawsze jeżdżę. Gdybym miała co miesiąc z tego powodu rezygnować z treningów to... nie wiem - oszalałabym chyba Wink

haha

zgadzam sie Smile

ja tez bym nie wytrzymala Smile

a uzywa ktos tamponow ? Wink

a co to za różnica czy się ma czy nie? Jazda to jazda Smile

nic nie zmienia Smile

Zawsze wtedy jeżdżę Wink

i jakoś jeszcze mi się nic nie stało Wink

Ja tak samo:)

dokładnie tak jak ja Wink

przecież przez taką głupotę nie będe rezygnować z jazdy Wink

haha

tylko lepiej w TE DNi lepiej nie osic beżowych ani białych bryczesów Smile

biedne te kobitki co zawody mają... ja tez zawsze jezdzę

no fakt... szczególnie skokowe... a jak im czasem przeleci? ojj...

ujeżdżenie jeszcze jakoś ujdzie ale skoki? może być nieciekawie...