Hipodrom Wola.

6 jazd na miesiąc? W roku szkolnym mogę nie dać rady... Sad

Teraz jeżdżę niestety tylko raz w tyg, czasami dwa... Chociaż z drugiej strony pod Wolę mogę dojechać autobusem - nie muszę "wynajmować" rodziców żeby mnie podwieźli Smile

Ja jeździłam z Homerem Smile

Monia a co o koniach z WOLI wiesz???
Ja muszę się tam wybrać, bo wybierałam sie w sobotę, albo piątek ale nie wyszło bo mamie kręgosłup "strzelił" i plany zwiedzania stajni wzięły w łeb...
Monia coś więcej o tej instruktorce ALI iwesz???

To wogóle nie byłaś na objeździe?? A ja miałam do Ciebie dziś wieczorkiem dzwonić i prosić o sprawozdanie z Woli + Atrium... No i dupa jasiu... Wink

Ala jest bardzo miła - wydaje się świetną dziewczyną!
Jak spytałam Hanię o trenera skoków i dresażu dla szkółki, to mnie wyśmiała... Confused

Konie z Woli... No trochę tam jeździłam. Najbardziej lubiłam pięknego, kasztanowatego Wiraża i szurniętego Masona. Twardy w pysku, trochę oporny na łydkę, ale miała do niego sentyment. No i piękny jest!
Oprócz tego z koni pamiętam jeszcze:
- Gordona (gniaduś z wielkim sercem),
- Dalivara (spokojny koń zarówno dla początkującego, jak i średnio zaawansowanego; na nim uczyłam się zebrania /ustawienia/ i zagalopowania ze stój),
- Nereusa ("beton w pysku i słabe hamulce"; wygrał ze mną...),
- Wiatr,
- srokacz na którym nie miałam okazji jeździć
- siwulec którego imienia również nie pamiętam...
To tyle ze szkółki.

A oto piękny Masonik:

ja jeździłam z Wojtkiem, taki nawet spoko, na koniu Nando który perfidnie chciał mnie z siebie zrzucić ale mu sie nie udało Laughing

w łydce łatwy ale ciągle mu głowa latała w góre i w dół Laughing

ewel nie masz racji nie o kazdej stajni wypowiada sie zle.....a wogole to nie tylko P.Jadzia bo mi tak ogolnie wszyscy mowili...A co do 5 godzin dziennie to wedlug mnie to za duzo...u nas kon moze tylko 2 godziny dziennie...wlasnie z tego co slyszlamam konie ktore 5godzin dziennie jezdza sa zajezdzone itp....i potem zyja tylko 15lat a nawet mniej

Sylwio z tego co ja rozmawiałam z p.Jadzią to o każdej stajni mówiła źle. O każdej o którą zapytałam. Nawet o moim ukochanym Podgaju, który bez obrazy dla reszty uważam za najlepszą stajnię pod słońcem, może z zewnątrz nie wygląda najszczęśliwiej, ale warunki dla koni są bardzo dobre moim zdaniem, instruktorka boska, a ludzie jeszcze lepsi. Tak więc stwierdzeniem, że Podgaj jest do niczego poprostu mnie "straciła". O.k nie będę nic wiecej mówić.
Masona znam znam Smile

ktoś ze znajomych uczył się na nim jeździć Smile

taka jedna bajkopisarka Katarzyna. Monia a powiedz mi są tam jakieś duże koniki? takie jak dla mnie CONAJMNIEJ 165cm ??? qrcze to skoro wypowiadacie się tak negatywnie o WOLI to nawet nie będem tam jechała. Pojadę tylko do Swarzedza... tylko kiedy Sad

Hania jest wybacz stwierdzenie prymitywna, wiec Monia nie dziw sie ze Cie wysmiala. Uwaza, ze jest najlepsza wiec... Moze Łukasz tylko tak mowil o tym trenerze, ale sama juz nie wiem...ech...

Masonik - moje uparte, złośliwe słońce Wink

Wiraża też znasz??
Jedź na Wolę - te sekcje mogą być lepsze niż szkółka! Jedź i się dowiaduj! Smile

A potem Atrium.\
Z ciekawości - czemu właściwie odeszłaś z Podgaju? Przynzma się, ze nigdy tam nie byłam Embarassed

Opowiadaj!
Ewela - większość koni przekracza 165cm Smile

Nie mam miary w oku, więc nie wiem ile koniska miały. Smile

Prosze o uwagę - przemyślenia Moniqi Wink

Zastanawiałam się ostatnio nad Wolą... Gdyby wziąć poprawkę na dosyć sztywną atmosferkę w szkółce, to... dużo się tam nauczyłam. Zaczęłam zebranie, zagalopowania ze stępa i stój, poprawiłam dosiad, dowiedziałam się co to jest półparada... Dużo mi dały te jazdy. Wyjechałam tam tylko chyba dwa karnety, więc tempo nauki musiało być neizłe... Moze warto się nad Wolą zastanowić??

Na woli aktualnie jeździ tarantino- moja koleżanka, i chyba jest zadowolona Wink

Monia odeszłam z podgaju bo był problem z koniem... Przez miesiąc nie jeździłam, bo koń był chory, a poza tym wesz trochę to daleko jechać 100km w obie strony... Tak więc niestety czego załuję skończyła się moja przygoda z podgajem... nie dziwię się, że nie byłaś, bo to nie najsłynniejsza w polsce stajnia:) to jest raczej taka teraz już sprywatyzowana i hodowlana stajnia...
Co do Woli to faktycznie tempo szybkie, ja chyba też się nad wolą zastanowię, ale wiesz różnie to bywa nie?... MUSZĘ SIĘ ZEBRAĆ PODSTAWIĆ ZAD i jechac do Atrium i na wolę Smile

Poprawka - wyjechałam jeden karnet. Zajrzałam do mojego "Końskiego pamiętniczka" Wink

Tempo jeszcze lepsze! Smile

Zbieraj się, podstawiaj zadek, jak chcesz mogę służyć pomocą i batem! Wink

nie dziękuję Very Happy

poradzę sobie sama, jestem pojętna w miarę Very Happy

zbieram się, podstawiam zadek i galopuję do Atrium... jeśli będzie koniowóz i kierowca Very Happy

nie, ale serio to muszę rozpracować tatusia Very Happy

wiesz moze tepo jest super szybkie ale czy to tez takie dobre? wogole najbardziej zal mi tych koni... Sad

no ale coz jak chcecie to jedzcie ...a z tego co wiem to sa tam konie zajezdzone i to bardzo a to przez to ze chodza 5godzin dziennie

oj Sylwia słyszałaś a nie byłaś nie widziałaś, więc nie oceniaj... ja to samo mogę powiedzieć o waszych koniach w BH... a jeśli dobrze uczą i w szybkim tępie to dlaczego nie miałoby to być dobrą rzeczą? nie rozumiem... z tego co ja widze to Ty masz jakieś klapeczki na oczach i wszystko co nie jest BLACK HORSEM jest złe... masz rację naszą sprawą jest to czy tam pojedziemy czy nie... ech... ja nie wiem co tu jest grane... tak tutaj mówisz jakbyśmy to my (jeśli w ogóle) męczyły tam ich konie... Jeśli powie to osoba która tam była, no to sie zastanowię, ale cóż...

Wybacz Sylwio, ale tempo nauki moze zmęczyć najwyżej jeźdźca, nie konia. Konie, na których się uczyłam juz to wszystko umiały - nowe elementy poznawałam ja. I szczerze mówiąc dużo mi to dało!
Nie wiem jak z "zajeżdżaniem" koni. Jeździłam jazdy indywidualne (na Woli był podział - w tygodniu jazdy indywidualne za 35zł, w weekendy grupowe za 22zł), więc widziałam tylko konia idącego po mnie. Nie wydaje mi się, zeby były specjalnie zajeżdżone, ale w końcu byłam w tej stajni chyba meisiąc lekko licząc, więc dużego zdania nie mogę mieć.

Ewel ja pisze to czego sie dowiedzialam od osob ktorym ufam...i nie wszystko co nie jest BH jest złe bo jak bym tak uwazala to nie jechala bym za tydzien do Rancho chyba nie?