Hipodrom Wola.

Wysłany: Nie 14:30, 11 Mar 2012

Cymbałek to nie wiem czy wiecie ale w poznańskiej Operze wystepował. Wozili go tam co jakis czas, i potem w któryms momencie przedstawieniea paru facetów wprowadzało go na scenę na chwile, byl skrajnie zestresowany i ci ludzie co go trzymali tez. Dziwię sie, że brali akurat jego. Fajny to był konik, niestety miał astmę.... A, i był koniem Zagłoby w Ogniem i Mieczem, sporo koni w Woli wtedy wypozyczono do tego filmu, jeden nawet zdechł na planie- byl to Wiraż- bo mu dali zaraz po wysiłku b. zimnej wody za duzo. Wprawdzie potem stał jeszcze na Woli kon o tym imieniu- ale tak naprwdę to był Arendarz nie Wiraż- zamieniono ich imiona bo jeden był ubezpieczony a drugi nie, i chcieli odszkodowanie...
A ktoś wie co się stało z Nereusem, Gordonem, Neposem, Jazonem?

Dołączył: 18 Mar 2009

Gordon został podajże sprzedany. Nepos niestety najprawdopodobniej trafił na rzeź, prezes nie chciał powiedzieć gdzie jest,był poszukiwany,ale bezskutecznie. Jazon zdechł w 2007 ,miał kolkę i nie udało się go uratować... A Nereus jeszcze jakieś 2 lata temu stał na woli,ale podobno już go nie ma. Został Mason z takich starych czasów, no i żyje jeszcze Wiraż i Bilard ale już nie na woli.

Dołączył: 18 Mar 2009

A co do instruktorów na woli to jest p.Mirek. Jazdy przeciętne,nic nadzwyczajnego. I jest chyba osobna instruktorka do kucyków,ale nie znam.

Nepos nie został sprzedany na rzeź, jeszcze kilka lat temu ktoś go znalazł na photoblogu i miał się dobrze, jednakże nie wiem co się z nim teraz dzieje.

Dołączył: 18 Mar 2009

No to cieszę się w takim razie. A pamiętasz może nazwe tego photobloga?

nie nie pamiętam

ja go znalazlam- stare dzieje, niestety nepos już nie żyje. z tego co wiem, przed smiercią mial dobre warunki, trawa itp.

Dołączył: 18 Mar 2009

Szkoda, że już nie żyje, ale najważniejsze że miał dobre warunki na emeryturze.