Szkoła - zero tolerancji

? i co z tego? że mniejszy % uczniów w szkole by się "tak" nie zachowywał? (mniejszy % ale ilość taka sama). Nie widzę w tym nic takiego, że jakiś nastolatek zda sobie sprawę z tego, że są młodsze osoby naokoło. W czym to pomoże?

Jest jedno wyjście Smile

Wyjechać za granicę...

PP nie udawaj, że nie rozumiesz... aż tak głupawy nie jesteś chyba...

naprawdę nie widzę co miałaby zmienić masa młodszych dzieciaków naokoło
btw: twoje poglądy są trochę dziwne - z jednej strony

ewel92 napisał:

przywrócenia poprzedniego "Poziomu" klas, czyli nie ma gimnazjum. Uważam, że to jest dobre. bo nie będzie się kumulowała ta młodzież w najgłupszym wieku w jednym miejscu

a z drugiej

ewel92 napisał:

szkoły dla trudnej młodzieży to w 100% popieram

czyli kumulowanie tej trudnej młodzieży w 1 miejscu będzie OK? Takie "leczenie objawowe" IMO nic dobrego nie przyniesie

mi sie tez tak wydaje...wiem bo widze co sie dzieje gdy osoba z 3 kl gim podchodzi do 1kl....to nie wyglada za ciekawo...niestety nasza mlodziez nie jest zbyt tolerancyjna:/

1. Ewel już mówiła jak jest u nas z telefonami i jest OK
2. szkoły dla trudnej młodzieży - popieram. przynajmniej nie będą rozwalać NORMALNYCH szkół dla NORMALNYCH ludzi. czyli poziom w szkołach będzie wyższy
3. podział na szkoły żeńskie i męstkie - PARANOJA!!!!!

Telefony. I tak będę nosić. Czasem mama dzwoni, jak się źle czuję to mnie zwalnia przez komórkę, jakieś zwolnienie można załatwić telefonicznie. A jeżeli my mamy nie nosić to nauczyciele też nie!
Szkoły dla trudnej młodzieży. Popieram w 100%
Podział na szkoły... Nie, nie, nie. To jest chore! Nie wyobrażam sobie, że nie byłoby chłopaków i ich żartów ;p. Same dziewczyny by się pozabijały!... W ogóle po co robić coś takiego? Jaki w tym sens?

pp w szkołach dla trudnych dzieci kadra pedagogicnz miałaby specjalne wyksztalcenie, panowałyby rygory zupelnie inne niz w normalnych szkołach. no ale tez zalezy co uwazasz za szkole dla "młodziezy trudnej" i co przez to rozumiesz, bo twoje wywody sa dziwne. Przede wszystkim mam wrazenie ze robisz to specjalnie, bo postanowiłam Ci sie juz raz sprzeciwic i nie "przegrałam".

jak dla mnie wprowadzanie tylko coraz większych podziałów nic dobrego nie przyniesie, lepiej pomyśleć nad tym jak zapobiegać takiej sytuacji, a nie izolować "niepożądane jednostki", no i może cała kadra pedagogiczna miałaby to specjalne wykształcenie, żeby wiedziała jak sobie z takimi jednostkami radzić? No i z pojedynczymi przypadkami byłoby raczej prościej.

martys.mordor napisał:

A jeżeli my mamy nie nosić to nauczyciele też nie!

różnica klas

jeżeli uważasz zmianę swoich poglądów za "przegraną", to jest to przykre

btw: nadal nie wiem jak tłum dzieciaków ma wpłynąć na gimnazjalistów

Niepożądane jednoski...
W naszej szkole był sobie taki chłopak, no taki dosyś 'niepożądany". Został przeniesiony do naszej klasy, najbardziej ułożonej i grzecznej. I co by nie mówić, nie miał za bardzo z kim rozrabiać i jest całkiem do zniesienia. Był gorszy, a więc wg izolowanie niegrszecznych uczniów od grzecznych nie jest dobrym pomysłem. Co dalej ...

Ogólenie to wszystkie jego reformy są głupie (komórki <- jak nam w szkole zadzwoni na lekcji, to nam zabierają i do sejfu :/, a obściskiwanie <- co w tym złego? Jak kogoś pocieszyć jak jest smutny? Aaaaa, idź precz ... )

obściskiwanie - zależy o co chodzi i jak to wygląda

Ale przecież obściskiwanie lepsze niż agresja!
Mam jeszcze jeden genialny plan Giertycha: godzina policyjna dla młodzieży... Przez jednągodzine popoludnia mlodziez musi byc w domach pod grozba grzywny. Rozumiecie? Zadnych wypadow na miasta, chodzenia do stajni chyba ze z doroslymi :/ Paranoja. Narazie zanosi sie ze tego nie wprowadza cale szczescie ale ktoz ich tam wie...

informacja jest niepotwierdzona ale tak dzisiaj podobno mówiła jedna z nauczycielek wszystkim 3 kl:

mają być mundurki. zakaz: malowania się, noszenia tipsów, wiszących kolczyków, kolczyków w nosie, brwi itp, noszenia spódniczek, buty mają być na płaskiej podeszwie (to może w zime mamy chodzić do szkoły w tenisówkach?!)... Ewedź, coś pominęłam?

godzina policyjna?!? giertych oszalał! (napisałabym zdecydowanie dobitniej ale to forum publiczne)

pominęłaś fakt, iż będzie trzeba związywać włosy, zero farbowanych... Smile

oszaleli... ja w życiu nie zwiążę włosów, bo dobrze mi jest tak i już... co do mundórków to nawet mój tata stanowczo mówi NIE

Po prostu my, normalna (chyba) młodzież mamy cierpieć za agresję jakiś jebanych chlopakow :/