Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Wiecie, ostatnio wiele kręciłam się w sportowych stajniach i po obserwacji jeźdźców wysokich klas zarówno skokowych jak i ujeżdżeniowych nasuwa się jeden wniosek- na konia nie wsiadamy bez ostróg.
Dlaczego?
Z przyczyn czysto humanitarnych.
Zakładam to oczywiście tylko w przypadku jeźdźców potrafiących się ostrogami posługiwać wtedy i tylko wtedy, kiedy jest to potrzebne.
A po co?
Chcemy zrobić ciąg. Przykładamy łydkę. Koń nie reaguje. A ma zareagować i to od razu. Więc zamiast kopnąć konia czy dźgnąć piętą (niestety nie zawsze kończy się to na jednym razie, bo konie na takie sygnały też niekiedy nie odpowiadają od razu) daję sygnał ostrogą. Efekt jest taki, że nie znieczulam konia serią kopniaków, dźgnięć piętą, a następnym razem koń robi ciąg od samej łydki.
Przykład skokowy.
Jedziemy parkur, a jak wiadomo dobry skok zależy od dobrze wygalopowanego zakrętu. No więc wjeżdżamy w ten zakręt. Koń nam gaśnie. Dajemy mu łydkę, a on nie odpowiada. I znowu mamy dwa wyjścia- sprzedać parę kopów lub użyć ostrogi.
Ja wybieram ostrogę.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiiia...Koniiikiii
Młody Konik


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

bardzo dobrze wytlumaczoony temat ostrog.
serio, nie zdawalam sobie do konca sprawy po co sa.
dzieki za informacje 'Kocyk'

ja w ostrogach nigdy nie jezdzilam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jen;]
Dzielny Rumak


Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

ja też ;D jeszcze się chyba nie nadaje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Ja w ostrogach nie jeździłam i jeździć nie będę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ale to też fajne, że jesteście w stanie przyznać się do tego, że nie potraficie w nich jeździć, a nie, tak jak niektórzy, zakładacie je nie mając stabilnej łydki i nie wiedząc do czego służą w myśl zasady "bo jak wszyscy to ja też!"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

oczywiście, zgadzam się z tobą. Tylko uważaj z tymi "przyczynami humanitarnymi" bo zaraz każdy z niestabilną łydką zacznie ostrogi zakładać "dla dobra" Wink

z innej strony - koń może zrobić ciąg od samej łydki, bez ostrogi - trzeba tylko odpowiednio pracować nad reakcją.

Kocyk napisał:
No więc wjeżdżamy w ten zakręt. Koń nam gaśnie. Dajemy mu łydkę, a on nie odpowiada. I znowu mamy dwa wyjścia- sprzedać parę kopów lub użyć ostrogi.
Ja wybieram ostrogę.

Jak koń na łydkę nie odpowiada, to trzeba nad reakcją pracować Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No właśnie o tym mówię. A pracować nad reakcją możemy właśnie za pomocą m.in. ostrogi. Ofc. jest jeszcze wiele innych metod, ale takie działanie które opisałam powyżej jest właśnie również pracą nad reakcją i wyczuleniem konia na łydkę.

Co to "celów humanitarnych" masz rację- nie przemyślałam tego w tym kontekście Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiiia...Koniiikiii
Młody Konik


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

kazdy jakis "wynalazek" ulatwiajcy lub pomagajacy osiagnac lub poprawic cos z jezdzie, reakcji jest dobry tylko trzeba go dobrze uzywac.

Kocyk jezdzisz w ostrogach?
naczy wiem ze tak, ale zakladasz je zawsze, na niektore konie, na treningi zawody czy kiedy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W stajni w której obecnie stoję i u trenera u którego jeżdżę ( i który jako pierwszy mój trener jest dla mnie totalnym autorytetem, ponieważ startuje w klasie GP) nie wsiada się na konia bez ostróg. Więc ostrogi mam zawsze, ale faktycznie ich UŻYWAM bardzo rzadko. No i dzięki temu jeżdżę bez bata Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiiia...Koniiikiii
Młody Konik


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

acha. no niezle. musisz jezdzic na naprawde wysokim poziomie ! gratulejszyn !
a dlugo juz z nim trenujesz? skaczesz czy ujezdzenie> i jaka klasa?

mam nadzieje ze nie jestem wscibska Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z tym wysokim poziomem to nie przesadzajmy, po prostu nauczyli mnie jeździć w ostrogach Wink
Trenuję z nim od roku. Ogólnie w karierze jeździłam do N w skokach (120) adekwatnie do tego na treningach 140, bo mam trenera z fantazją xD
Ale teraz mam innego konia, powoli się zgrywamy do teraz jeździliśmy L, P na następnych zawodach próbujemy coś zawojować w N, ale nie wiem co z tego będzie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Jeździłaś N a na treningach 140? Rzeczywiście trener z fantazją Wink

Według mnie ostroga jest na prawdę świetną pomocą, ale neistety w wielu (żeby nie powiedzieć większości) przypadków "żyletka w ręku małpy". Jak widzę osoby jeżdżące z piętą wbitą non stop w boki konia z podniesonymi jeszcze w górę ostrogami to mi się nóż w kieszeni otwiera... Nietsedty najczęściej praca z ostrogą wygląda tak, ze jak koń od łydki nie idzie, to zakładamy ostrogi i używamy jej wciąż, jeszcze bardziej konia znieczulając. To potem sie bierze dłuzsze ostrogi itp. Koło się zamyka. Mało kto stosuje ostrogę tak jak się powinno - jako pomoc w wyrabianiu reakcji na łydkę.

Tak jak mówiłaś - jeżeli koń nie odpowie na łydkę - wtedy ostroga. A nie od razu. Smile

To tyle, Monqa musiała się wygadać Wink Ostatnio mam nastrój na żalenie się na temat polskiego jeździectwa... Musicie mi wybaczyć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kocyk
Źrebak


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak, wiem, a takie widoki to zazwyczaj norma w wielu polskich klubach.
Ale też nie można robić z ostrogi tematu tabu, szczególnie, że w przypadku niektórych 'jeźdźców' nawet gumowe wędzidło może być narzędziem tortur.

A co do czasów takich wysokich przeszkód...tęsknię za nimi trochę. W stajni w której obecnie stoję nie skacze się bez potrzeby tak wysoko, ze względu oczywiście na dobro konia i w ogóle. I ogólnie to popieram oczywiście, ale tamte treningi były czasem niezapomniane Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiiia...Koniiikiii
Młody Konik


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

fajnie tak czasem skoczyc sobie 140 xD
mam nadzieje ze dojde do takiego poziomu.
narazie metrowka mi starcza i to ciezkoo troche idzie,
w stajniach wokol mnie nikt nie jezdzi w ostrogach.
u nas inaczej sa zalatwiane rozne problemy, a czasami mogla by taka ostroga wiele dobrego zrobic, dobrze ze ja z moim wielkim nie mam tych problemow bo mialabym dylemat.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Ja ogólnie 140 cm nie skoczę, bo normalnie się ZABIJĘ Wink

Eh, już wolę startować w wyścigu niż 140 cm skoczyć Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ostrogi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu