wasze pierwsze starty

Ja sama dopracowuję się pod względem ujeżdżenia ;D Uczę konia cofać, odrywać dupsko od ściany a nawet robić lotną ;D Z własnej woli dopracowuję sobie dosiad (jazda bez strzemion, na oklep, z za długimi strzemionami, to za krótkimi itp.) A skoki ćwiczymy na ogół z instruktorem Wink

Ale teraz to się chyba zmieni XD

A jeśli chodzi o dosiad to lonża najlepsza Wink

Jeszcze znajdź mi chętnego do oddania mi 40min swojego życia, to będę wdzięczna Smile

)

co do tego startu na skokowym koniu... skoczek skoczkiem ale przecież każdego konia należałoby szkolić wszechstronnie a nie tylko np skokowo Wink

co nie zmienia faktu że gratuluję tego pierwszego miejsca Smile

Ech, z Lublina nie jestem Very Happy

No ale mówisz, że masz instruktora - raz go możesz poprosić Wink

Pomyślimy nad tym Smile

)
Generalnie sama mam mało czasu XD

Ale przez wakacje to będziesz miała aż nadmiar Smile

Właśnie, prawda jest taka, że koń skokowy powinien umiec elementy klasy C w ujeżdżeniu. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie startu w zawodach, nawet klasie L na koniu, który nie robi lotnej zmieny nogi. Ponadto, z Wifem dwa razy w tygodniu zajmuje się tylko ujeżdżeniem, gdzie pracujemy gł nad rozluźnieniem, zebraniem, posłuszeństwem... a o wiele łatwiej jest uzyskac wszystkie te elementy przy pomocy np. łopatki, ustępowania od łydki, czy nawet ciągu. Do ciągu jak narazie nie doszliśmy, ale za to potrafimy już łopatkę w galopie:P

nawet my, tzw "klubowicze" KJ Atrium Swarzędz pracujemy ze szkółkowymi końmi nad lotnymi, zebraniem itd Wink

ale oczywiście zawiele nie zrobimy z końmi które 2h w tyg chodzą pod nami a na codzień chodzą po pare godzin w rekreacji... ale lotne naszym konikom wmiare wychodzą Wink

niezawsze wszystkim no ale nie jest źle Wink

No i bardzo dobrze że nad tym pracujecie. Do prawda trudno żeby rekreacyjne konie robiły C-tki w ujeżdżeniu ale to nie znaczy, że nie warto ćwiczyć. Denerwują mnie stajnie w których rekreacja ogranicza się do jazdy w kółko bez sensu a konie są totalnie ogłupione. Napewno praca z rekreantem mu nie zaszkodzi:)

No i właśnie to mi się podobało w Atrium, jak tam jeździłam - jedyna szkółka w Poznaniu, w której z końmi szkółkowymi robiło się coś więcej niż wożenie tyłka w kółko Smile

Monika, owszem za czasów Kasi tak było ale teraz odnosze wrażenie że w szkółce jest wożenie tyłka i tylko na treningach klubu coś sie dzieje... no ale powstaje a w zasadzie już powstała nowa szkółka gdzie nie będzie takiego wożenia sie więc... wkrótce mnie w Atrium nie będzie, co najwyżej towarzysko zajrze Wink

No właśnie słyszałam... W sumie dziwię się Ali. Nie musiała nic sama organizować, aystarczyło tylko kontynuować to, co zaczęła Kasia...
Jak jej się nie chce, to niech się potem nie dziwi ze ludzie odchodzą...

ale odnosze wrażenie że Ala chce robić tylko i wyłącznie tyle ile musi... ludzie już odchodzą, kilka osób już na stałe przeniosła sie do Kasi, kilka kolejnych wkrótce chce sie tam przenieść... i to głównie tacy lepsi jeźdźcy więc chyba zawiele takich w Atrium niedługo nie zostanie

Na stronie Atrium - news:
"na prawdę- myślę, ze mam dla Was dobre wieści!
Szykuje się nowy- świetny- instruktor!
zobaczymy jeszcze co z tego będzie... ale miejmy nadzieję, ze się uda! Smile

trzymać kciuki!"
Moze warto poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie? Do Kasi mozna sie przenieść w każdej chwili Smile

A szkoda tego całego klubu, który Kasia stworzyła...