Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu

Który koń podoba Ci się najbardziej?
Skarlet (Pyza)
15%
 15%  [ 3 ]
Mocart (Młotek, Mocek)
0%
 0%  [ 0 ]
Dinar (Dino, Dinek)
10%
 10%  [ 2 ]
Dunaj (Duni)
21%
 21%  [ 4 ]
Jeziorna (Klementynka)
10%
 10%  [ 2 ]
Haker (Cacunio)
0%
 0%  [ 0 ]
Pączek (Pączulek, Pączuś)
15%
 15%  [ 3 ]
Bączek (Bączulek, Bączuś)
15%
 15%  [ 3 ]
Impuls (Impek, Pimpek) lub Newada (Newcia, Newa)
10%
 10%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 19

Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No to super! Bardzo się cieszę, że znalazł nowy domek Very Happy .
Mam przynajmniej pewność, że czuje się dobrze i wszystko z nim w porządku.
Mam jeszcze pytanie, czy wychodzi na wybieg/pastwisko? Bo w poprzedniej stajni (w Zaborowie) nie wychodził i to mnie bardzo martwiło Crying or Very sad . Szkoda było jak całe dnie siedział w boksie. Starałam się żeby zapewnić mu ruch - spacerki, lonże, jazdy... ale to nie to samo co spacerowanie "na wolności".
Wielkie dzięki za namiary. Pewnie jak będę miała więcej wolnego czasu to go odwiedzę - np. w wakacje.

Pozdrawiam,
Karcia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

P.S. Dunaj też tam stoi i świetnie się trzyma Wink Oboje znaleźli miłość i cipełą stajnię. Mają fajnych przyjaciół, do których jednak wolą trzymać dystans (prócz klaczy oczywiście Very Happy ) Koniecznie odwiedź stajnię, ostatnio nie jeździł, bo miał coś z nogami. Teraz też nie jeździ, bo coś mu odbija, ale ja i tak go kocham Laughing

Dzisiaj zdarzyła się śmieszna przygoda: Haker, Jeziorna i Newada były na padoku. Moja koleżanka Kasia wyprwadziła Newadę bez kantara, gdyż jest grzeczna i ufna w stosunku do ludzi. Oczywiście nikt nie zamknął padoku... Zanim ktokolwiek spostrzegł Jeziorna i Haker pogalopowali do boksu. Ponieważ mają (tak jakby) wspólny boks zagrodzony ruchomą kłodą, Jeziorna weszła do swojego boksu, a Haker razem z nią... P. Adam odganiał Hakera, ale gdy Haker wyszedł Jeziorna też wyszła i podeszła do ogierków (Dinara i Dunaja, stoją obok siebie). Ryczały i tak waliły o boksy, że była obawa, czy je nie wywalą Laughing Jeziorna zakłusowała do siebie do boksu, a Haker podszedł do ogierków tym razem niezadowolonych, co go zaczęli gryść. Haker wkurzony pokłusował do boksu (na szczęście swojego). W ostatniej chwili P. Ela otworzyła kłodę, która umożliwiła wejście Hakera do boksu. A jeszcze przedtem to Jeziorna weszła do Hakera boksu, a Haker do Jeziornej... Niezła przygoda... Dzisiaj także wraz z koleżanką Agnieszką (która jest na zdjęciu z Dinkiem) sprzątałyśmy końskie kupy. Robota ciężka, gdyż kup było dużo i na dodatek były ciężkie... Podziękowania dla Skarlet, Bączka i Pączka, za to, że narobili nam roboty w sprzątaniu. Serdeczne gratulacje dla dżentelmena Dunaja, który załatwił się dopiero w boksie!!!!!!!!! Wink Very Happy Smile Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Kochana Karciu!
Dinar wychodzi na padok, ale stosunkowo rzadko ze względu na to, że jest ogierem, a stajnia nie chce mieć potomstwa. Ma jednak codziennie jazdy, które umożliwiają mu ruch na ujeżdżalni i na lonży. Konik ma zapewnioną opiekę, jedzenie, pielęgnację itp. Oczywiście jazda pod siodłem to nie to samo co ruch na świeżym powietrzu, jednak w lecie jest często wypuszczany. Odwiedź nas koniecznie, kiedy będziesz miała czas. Pozdro Wink Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Jeśli masz jakieś pytania na temat Dinka lub Duniego pytaj na forum lub na pw (prywatna wiadomość)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No to fajnie, że chociaż czasami wychodzi...
Szkoda jednak, że nie ma jakiegoś oddzielnego wybiegu, nawet małego dla ogierków. Ale możliwe, że za dużo wymagam Very Happy .
A nie myśleliście nad kastracją? Może w tym wieku na charakter to już nic nie pomoże, ale może jednak nie będzie się aż tak denerwował i męczył psychicznie kiedy klacze się grzeją, no i nie będzie ryzyka, że zostanie "tatusiem".

Pytań raczej nie mam. Jeśli możesz to po prostu pisz co jakiś czas co u niego słychać...

Aha jednak mam jedno pytanie... Co mu było z tymi nogami? Bo pisałaś, że nie chodził pod siodłem jakiś czas...

A co do świrowania... to wiem coś o tym. Potrafił wywozić jeźdźców w krzaki, ponosić cwałem w terenie, z pełnego galopu zatrzymywać się nagle przed bramką na ujeżdżalnię... To był jeden z powodów, przez które postanowiłam skończyć jego dzierżawę.
Chociaż szczerze mówiąc to i tak wiele się nauczył. Zaczął chodził bardziej zebrany, szukać kontaktu, reagować na łydki (czego nie robił wcześniej)... Regularne jazdy sprawiły, że nie miał już tyle energii... chociaż i tak nieźle czasami dokazywał! Zaczął podawać nogi do czyszczenia, uspokoił się przy czyszczeniu i siodłaniu. Jednak zaczął się rok szkolny i nie mogłam jeździć codziennie... Stojąc w boksie tylko kumulował energię i było coraz gorzej Sad .

Pozdrawiam,
Karcia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Konik nie może być wykastrowany, gdyż mogą wystąpić komplikacje. Ogier nie może być kastrowany po 8 roku życia, gdyż może to się odbić na jego zdrowiu, więc Dinar i Dunaj zostaną ogierami. Dinar podgryza, ale mnie bardzo rzadko. Czyszczę go w boksie na ogłowiu i wtedy zajmuje się gryzieniem boksu. Nóżki ładnie podaje. Milutki, choć z charakterem. Słyszałam, że moją koleżankę poniósł w terenie cwałem, zwalił ją w kszaki a potem pogalopował do stajni. Ze mną nie próbował takich numerów. Nawet palcatu nie używam Very Happy Co do tych nóg, to nie wiem dokładnie, ale chyba kulał. Uspokoił się nieco, chociaż nadal nieźle dokazuje do innych. Na razie nie chodzi, bo podobno jest niespokojny, a my wyjeżdżamy codziennie w tereny, gdyż jest straszne błoto na ujeżdżalni, a tam jest przynajmniej trawka. Z siodłaniem też nie jest najgorzej, chociaż nie lubi podciągania podpręgu. Dunaj to samo. Cóż, nie wszystko się zmienia Wink

Pozdrawiam Ciebie Karciu i wszystkich
Wanilia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No tak... Z tą kastracją to rzeczywiście, prawda.... lepiej nie ryzykować.
Za czasów kiedy dzierżawiłam Dinara, raz mnie poniósł w terenie, ale byłam wtedy w terenie sama, więc nic dziwnego że się tak zachował. Spłoszył się myśliwych na łące. Na szczęście przebiegł tylko kawałek (starałam się go kierować po kołach i raczej w kierunku od stajni) i stanął. Potem było OK.
Natomiast kiedy jeździłam w tereny stępo-kłusowe z innymi końmi był super spokojny. Ani razu się nie spłoszył Very Happy .
Czasami rzeczywiście lepiej sobie odpuścić jazdę w teren jeśli rzeczywiście źle się zachowuję... A o błocie na ujeżdżalni niestety coś wiem - u mnie w stajni jest to samo...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

W poniedziałek idę tam do stajni, więc chcecie zdjęcia? Jeśli tak, to kogo?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak! Poproszę o zdjęcia Dinarka. Tylko może tym razem w całej okazałości, a nie tylko głowa Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Oki, to jak wejdę do boksu to pstryknę parę fotek Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Jeszcze kogoś chcecie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No to wstawię kilka zdjęć Dinarka za czasów, kiedy się nim opiekowałam Very Happy .





No to na razie tyle wygrzebałam Smile .

A Ty wanilia kiedy wkleisz aktualne zdjęcia? Czekam z niecierpliwością Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karcia
Nowy


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak sobie teraz patrzę na te zdjęcia... To Dinar wygląda na nich strasznie chudo i ma okropnie przerośnięte kopyta. Już go nie pamiętałam takiego - jak zaczęłam się nim zajmować to oczywiście pierwszorzędnie umówiłam się z kowalem, zaczął dostawać więcej siana i owsa... wyglądał potem o niebo lepiej... Hmm... Ot, taka moja refleksja.

Pozdrawiam,
Karcia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kaszenka
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

aj sliczne Smile ja chce lato Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Sory, ale nie mam dzisiejszych fot, ponieważ zapomniałam aparatu Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Ale już spakowałam do plecaka, żeby nie zapomnić Smile Smile Smile Co do tych zdjątek Karciu, to Dinarek rzeczywiście jest wychudzony. Dzisiaj go lonżowałam, nie brykał, aniołek Laughing Musiałam na nim jechać na lonży, gdyż Pani chciała by go wylonżować z jeźdzcem. Galopowałam na nim na lonży Laughing Laughing Laughing Cool było. Miałam także dzisiaj ognisko na terenie stajni. Był także Drukarz i pieski P. Eli (naszej instruktorki). Miałam też dzisiaj wylonżować Jeziorną, ale strasznie wariowała... A my byliśmy w terenie. Pani też ją lonżowała i było to samo Sad Więc miałyśmy wylonżować ją a padoku pełnego głębokiego błota, w którym ja ugrzęzłam i nie mogłam wyjść, więc zrezygnowałyśmy z pomyłu lonżowania jej. Wszystkie konie czują się świetnie w szczególności Dinar Wink Przytula się do mnie jak go czyściłam i jak podawał kopytka Wink Nie musiałam go nawet trzymać i nie gryzł Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dinarek i spółka ;)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu