Lajkonik Poznań

A kto tu broni? Dla pewności przeczytałam temat jeszcze raz i nie zauważyłam ani jednego posta w obronie tego miejsca... Polecam ponowną, uważniejszą lekturę...

Oj, a ja będę broniła tej stajni!!! narażając się na kolejną blokadę ze strony p moderator. Można zarzucić skromne warunki, ale brak odpowiedzialności???????????????????????????????????????? Moja córka jest diabetykiem, pod okiem rodziny Haidrych córka rozwinęła skrzydła, ćwiczy, jest radosna, nie wspomnę o wadzie postawy, która z miesiąca na miesiąc ulega poprawie, jest wielu rodziców, którzy zgadzają się z moim zdaniem!!!
Jeśli w ogóle zaglądają tutaj ludzie dorośli, bo mam wrażenie, że popisy małoletnich dziewczynek, które zabierają głos na tym forum, to jedyne argumenty, którymi dysponujecie, to proszę, drodzy Rodzice odwiedźcie Stajnię Lajkonik, przyjrzyjcie się zajęciom prowadzonym w atmosferze ciepła i kultury, przekonacie się, że to fantastyczne miejsce, że warto swoje pociechy powierzyć tamtejszym wychowawcom!!!

Fantastyczne miejsce? Gdzie dokładniej bo nie zauważyłam. Jeździłam tam przez jakieś dwa miesiące. Stajnia pozostawia wieeeele do życzenia. Jest nie przystosowana do potrzeb koni, jeźdźców i jakichkolwiek zwierząt. Pani właścicielka jest nieodpowiedzialna, pomijając fakt, że nie miła. Stajnia jest dokładnie przykładem tego jak nie powinien wyglądać ośrodek jeździecki.

Nie polecam tej stajni ... Jest nieład i brag zorganizowania ...

Bylam w stajni raz i nie bardzo mi się podobało.

pracowałam tam 3 miesiące, próbowałam coś zmienić wytłumaczyć, więc zostałam wylana...
nic sie nie zmieniło, a minął rok.

konie w kiepskiej kondycji, rzucają sie na ludzi z zebami, psy niezaszczepione biegają po stajni, zdarzają sie pogryzienia, konie stoja w boksie po 6 !
dla mnie to jest masakra ,nie stajnia.

O Boże... Tam chyba jeździ moja "koleżanka", to się jej spytam. Bo chyba trzeba będzie nagłośnić tę sprawę!! Confused

Właścicielka wykorzystuje 7letnie i starsze dzieci do sprzątania gnoju w zamian za NIBY jazdę ..:/

Dołączył: 05 Mar 2010

ja znam Państwa Haidrych-jakieś 4lata temu usilnie szukali instr- wtedy mieli mało koni- i dojazd mi nie pasował- z tego co wiem to żadnych uprawnien nie mieli-tym bardziej do hipo -- moze zrobili??

nie porównujmy hipo do jazdy konnej- o ile ta hipo jest prowadzona profesjonalnie a nie tylko na zasadzie przejażdżki

również dobiegają mnie różne dziwne opinie- ale w sumie to tam nie byłem sporo czasu- ludzie jednak tacy co nie wiele zmieniają- im bardziej sie mówi-oni tym bardziej brną w swoje "" ale żadnego zdania nie mam

podobno zawsze mieli uprawnienia inaczej by nie mieli mozliwosci prowadzenia zajec w przedszkolach i szkolach jak i odpowiednich osrodkach
jeszcze jezdza na zawody pokazy i parady gdybyscie nie wiedzieli
a konie stoja po tyle bo matki sa kryte przes wlasne dzieci tam tego nie pilnuja
a co o gryzieniu jak i kopaniu dzieci tak jest jak kon gloduje a kaza mu pracowac

Dołączył: 05 Mar 2010

o !!

ŻAL

martynka napisał:

Właścicielka wykorzystuje 7letnie i starsze dzieci do sprzątania gnoju w zamian za NIBY jazdę ..:/

to fakt,gdy pracowałam w Zoo przychodził do mnie 11 letni chłopaczek, który tam ma jakieś zajęcia z woltyżerki i mówił, że tam dzieciaki wszystko robią i za to mają jakieś tam jazdy.Poza tym widziałam jego zdjęcia a w tle bardziej szopa posklejana z jakiś dykt a jednak byla to stajnia

Na zawody jeżdzą, ale to z woltyżerki bo zawody z hipo nie ma takiego czegoś , na woltyżerkę to może i niby mają uprawnienia, ale co do hipo to tam nawet pożądnego instruktora nie ma jeśli chodzi o tą sprawę ...

tak jst jedna wilka maskakra....
tylko konie nie głodują.. konikom polskim spokojnie wystarczy siano i trochę granulatu...
konie woltyżerskie dostaja paszę.

pamietam jak organizowali jakies spotkania dla dzieci, na stajni wywieszony był cenniek:
umycie rąk 0.50 zł
pogłaskanie królika: 3 zł
pogłaskanie konika 3 zł
herbata 1,5 zł

i tak dalej ....

na zawody z hipo jeżdżą pod warszawę, ale jak zapewne się domyślacie, to żadnych sukcesów nie odnieśli na tak źle wyszkolonych koniach...

konie są rozwydżone i rozpieszczone, tam jak kon nie chce czegoś zrobić, to znaczy że chce mu sie pić i trzeba przerwać trening i idac mu pic! przy czyszczeniu musi jeść sianko, inaczej Cie rozniesie ;/

Paranoja jakaś... ;/