chody:)

Chciałabym mieć takie podejście..Ale ja panikara jestem, mój koń w terenie ma ataki ADHD i nie wiem kiedy w następny teren się wybiorę..

Wy się ludzie cieszcie, że wogóle mogliście sobie pojeźcić w terenie! Ja na razie mogę sobie o tym tylko pomarzyć Confused

Ja najbardziej lubię galopik w półsiadzie Very Happy

Ale to zależy na jakim koniku też Smile

dokładnie, Monia wie coś o Himalai... Sylwio zapraszamy wiosną, gdy ptaszków na padoku jak nasrane... oj to będzie ciekawa jazda... nie da sie jednak ukryc ze wodza to tez jakis sposob zatrzymania konia... np. Lawina zatrzymuje sie po sygnale wodza ("sygnale" Very Happy

) ciagniesz i ona staje koniec... za to Sylwia to zapewne nogami konia zatrzymuje, nie wiem jak ale coz.. moze usztywnienie na moment cos pomaga, bo jak jestes sztywna to kon zwalnia...

No bo konia zatrzymuje się dojeżdżając go łydką i dosiadem na zamkniętą rękę. Ale na ponoszącym koniu jakoś sobie tego nie wyobrażam... Laughing

Vixen napisał:

Chciałabym mieć takie podejście..Ale ja panikara jestem, mój koń w terenie ma ataki ADHD i nie wiem kiedy w następny teren się wybiorę..

tego ostatniego terenu nigdy nie zapomnę Razz

Ty chyba też Wink

Narobiłyście nam takiego stracha że nie pytaj ...

Trudno odpowiedziec na pytanie, który chód lubisz najbardziej bo każdy ma swoje plusy no i zależy od sytuacji tzn. gdzie jexdzimy i na jakim koniu Smile

Na moim koniku najbardziej lubię galopować jako prowadzacą w terenie. Mogę wtedy jechać swoim tempem, nie musze go chamować i ciągle przytrzymywać. No i galop w lesie lub na łące to wkońcu co innego niz jazda dookoła placu Wink

vIXEN OTÓŻ TO... ponoszacego konia zatrzymac w ten sposob. hmm ciekawe...

tego ostatniego terenu nigdy nie zapomnę Ty chyba też Narobiłyście nam takiego stracha że nie pytaj ...

Ja chyba tym bardziej Wink

Najgorsze było to, że jak już z Natalią zatrzymałyśmy konie i próbowałam do was dzwonić (tzn do Ciebie i Ani) to nie odbierałyście i myślałam, że was też gdzieś potem wyrwało Laughing

sziwka napisał:

A wcale że nie Moniqua bo Husar np. reaguje tylko na ciągnięcie za wodze:P Razz

I co piwesz?? No a wogóle to przesadzacie...ja tam kocham galop po łące, taki na maxa a jak nie można konika zatrzymać.... to trusdno to się jedzie dalej Razz

Hehe

Gorzej jak się łąka kończy, wieżdżasz w las i zostajesz na drzewie Razz

jeszcze gorzej jak sie ta łąka przez dłuższy czas nie kończy... wtedy mamy problem Smile

malutki co prawda, ale mamy Smile

problem jest mały, póki siedzimy
problem jest większy, gdy łąka się kończy
a jeszcze większy, gdy kończy się na przykład autostradą Twisted Evil

Coś się Sylwia nie wypowiada... Wink

najwiekszy problem jest jak już nie siedzimy a łąka się nie kończy Very Happy

albo zaczyna się las Very Happy

sYlwia sie nie wypowiada dlaczeguz to ?? Wink

wogole wysiedziec konia w cwale czy tam szybkim galopie to nie jest tez strasznie latwe jak masz siodlo ale jak na oklep to spoko, sYlwio moze cos dopowiesz?

właśnie poniesiony galop jest najwygodniejszy! Very Happy

Po prostu płyyyyniesz!! Very Happy

Ech... I tak nie ma to jak kłusik na Wiście! To chyba poduszka, nie koń! Mr. Green