Klasa L1, może L2 w ujeżdzeniu?

Ja spytałam się pani instruktorki czy się nadaję, ona powiedziała że poradziłabym sobie Smile

Kwestia też konia... Smile

Nie uważacie, że bez sensu jest pchać się na zawody "byle tylko przejechać"? Nie lepiej dłuzej potrenować i pokazać klasę?

wet -> cała L-ka jest bardzo prosta. Nie tylko L1. Wink

NO tak, ale ja mówie na dany temat (czyt. tytuł)
Ja uwazam, ze warto sie przejechac na takie zawody wtedy juz mozna sie "zoorietowac" jakie wymagania, co oceniaja, nad czym musze popracowac itp

no właśnie, przejechać zobaczyć i się już na następny raz niestresować, pojadę zobaczę popytam się. Na pewno nie będę najgorsza ;P(no najlpiej na zawody do jakiejś dziury gdzie nikt icę nie zna Wink

, albo gdziejet tye osó że cie nitk nie zapamieta)

Taa

Żeby sobie wstydu na przyszłość nie zrobić? Wink

A jak

doucz się więcej rzeczy i wtedy startuj... bez sensu jest żebyś startowała, a wszyscy mieli z ciebie "polew" i docinali Ci... niestety takie osoby są i chętnie to wykorzystają przeciwko Tobie... ja uważam, że jak będziesz umiała więcej to też automatycznie lepiej Ci te zawody pójdą... nie warto robić sobie tak zwanej siary...

No chyba że tak. Ale siara to mleko. Jak mam robić siare? Musiałabym mieć dzieci Very Happy

"siara" my dear.... nie będę Ci tego tłumaczyć, bo chyba to bez sensu... <zażenowana>