Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
k_o_r_a
Źrebak


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/ Okrzeszyn

hmm..mi sie ostatnio śniło ze dostałam na urodziny jakieś dwa piękne konie jeden to ogier piękny kary z łysiną i ze skarpetkami , i klacz siwa..nie pamiętam jak się nazywały..ale wyglądały na bardzo dobrze umięśnione..i miału około 165-175 cm w kłębie..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Młody Konik


Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: k-ce

to tez ciekawie Smile
ja schizuje, po maratonie horrorow wszystkiego sie boje, a jak ide spac i jest ciemno i przed oczami mam wszedzie te zjawy to zamykam oczy i mysle o zielonej lace z galopujacym kasztankiem, czemu kasztankiem ? nie wiem Razz ale pozniej zasypiam spokojnie, ale wyobraznia dziala nadal ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No mi się bardzo często śni że mam swojego konia i jeżdżę na nim wygrywam zawody,a czasami także że koń tak biały biega u nas przed domem a poi chwili przeskakuje przez płot do naszego ogródka i zawsze gdy zbiegam na dół ..... budzę się.
Kiedyś jeszcze śniło mi się że odpracowuje i za każdy tydzien pracy dostaje kawałak koniea którego potem bym mogła złożyć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

mi kilka razy śniła się wycieczka klasowa do stadniny. oni na oprowadzankę a ja i Ewedź galopik (oczywiście trzeba się trochę popisać)

śniło mi się też że kupiłam konia i już mam na niego wsiadać... ale się budzę

a najczęściej śni mi się że skaczę przeszkodę tak około 130cm i gdy koń wybija się tylnymi nogami budzę się


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

a mnie się ostatnio śniło, wyjątkowo(pierwszy raz w życiu chyba!!!), że pojechałam w teren z moim dobrym kumplem, Łukaszem, (o dziwo, bo on jeździć nie umie:D)... Ja jadę na strasznie karym koniu, okropnie wysokim, Łukasz na równie dużym rumaczku... w pewnym momencie wyjeżdżamy na polankę na której leżą pozwalane drzewa, coś w stylu crossu.. ja zapinam kask i proponuję dziki galop po polance... W tym momencie ruszamy galopem do przodu i gnamy przed siebie jak szaleni skacząc wszystkie przeszkody bez zająknięcia czy malutkiego zachwiania w siodle:D (chciałoby sięVery Happy) w końcu dojeżdżamy do jakiegoś tajemniczego strumyka i wpadamy na poraniony pomysł rozsiodłania koni i pławienia ich... no i później wjeżdżamy na nich do tej wody i galopujemy brzegiem tego dość dużego strumyka. Wracamy na miejsce gdzie zostawiliśmy siodła, konie zostawiamy na tej polance tam przywiązane (nie wiem ja skoro miały tylko ogłowia) w kantarkach do drzew (brak odpowiedzialności) a my idziemy nad ten strumyk posiedzieć, dalszą część zostawię dla siebie, bo już nie o koniach jest... sen kończy się gdy jeden rumak się zrywa i galopuje do nas żeby o dziwo położyć się obok (hehe, czy to możliwe:>)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wercia :D
Dzielny Rumak


Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zielona Góra

Oł, zajebisty sen, Ewel Smile
Ciekawe co dzieje się w dalszej części??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

no właśnie nic ciekawego..Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

fajny sen Ewedź! co do mojego snu o wycieczce to najpierw pokazywałyśmy naszej klasie jak się czyści i siodła konia i znęcałam się nad niektórymi naszymi kolegami karząc im czyścić tylne kopyta i zakładać siodłoSmile no a później miałam niezłą polewkę z K.P. M.P. J.P. K.P. M.B. K.K. i R.W. bo bali się PODEJŚĆ DO BAJI a o tym jak wyglądało ich wsiadanie to nawet nie mówie (chyba umiesz sobie wyobrazić np K.P. wsiadającego na konia?;D)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Czyżbyś mówiła o Krzysiu...??? Piekarz? Jarek....? Mateusz...? K.K ??? (nie mogę rozszyfrować) R.W też nie mogę rozszyfrowaćVery Happy Wybacz ale ten koń bałby się K.P...Very Happy raczej pytam jak wyglądałby Bryguś wsiadając na konia:D Wybacz ale oni wszyscy wyglądaliby jak banda nie powiem czego na koniach:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

miałam na myśli jeszcze konrada (ostatnio mnie wyjątkowo wkurza) kosakowskiego i walendowskiego i zgadzam się że wyglądaliby na koniach jak...;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

(i nie chciałabym być koniem na którego by ta banda wsiadała!)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muciek92
Młody Konik


Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

A mi się dość często śnią konie, ale jeden dobrze zapamiętałam.
Jechałam sobie samochodem koło takiej łąki. I na tej łące stoją opuszcone konie... Jakieś takie same i smutne. To ja wyszłam w samcochodu i podeszłam do jednego konia, był to Konik Polski, i odezwał się do mnie. Normalnie rozmawialiśmy. I uzgodniliśmy, że ja go wezmę do stajnie, będę się nim opiekować a ja będę na nim jeżdzić. To on wszedł do bagaźnika ( Shocked ) i pojechaliśmy do mojego domu. Miałam w domu kantar uszyty przeze mnie (uszyłam, sama Smile ) , ale on go nie chciał. Sam sobie z kąś wynalazł jakieś sznurki i powiedział że to będzie jego kantar.
Ale to było fajne. (Między czasie na tej łące były inne konie, ale one nie były tak miłe jak ten Koniki Polski. I przy okazji, śniło mi się przejżdza jakiś jeździć, a koło mojeog domu jest sklep jeździcki Cool )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

fany sen! też bym chciała mieć chociaż w śnie gadającego konia;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zapatrzona
Źrebak


Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Warszawy...

Mi się ostatni śniło że byłam na wojnie i jechaliśmy na oddział wroga. Widziałam włucznie wyciągnięte w stronę piersi koni i naszych głów. Zamknelam wtedy oczy bo myślałam że to koniec, ale wszystko widziałam jakby z boku. Nagle mój koń rozłożył skrzydła i wzlecieliśmy w górę. Nie mogła uwierzyć. Przytuliłam się do końskiej szyji i lecieliśmy. Niktdo nas nie strzelał, zupełnie. Ale nagle rozpętało się piekło, wymierzono w nas łuki i strzelili. Koń gwałtownie skręcił. Strzała mineła mnie o włos. Następna strzała która miała wpić się w bok konia wbiła się w rękę, którą wystawiłam by ochronić zwierze. Tak dolecieliśmy do jakiejś wieży innego świata. Pocałowałam konia w czoło i się obudziłam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

ja dzisiaj znów miałam sen o koniach, ale to chyba dlatego, że poprostu tak mocno o tym myślałam... dzisiaj śniło mi się, że były jakieś zawody u nas w stadninie i ja byłam popatrzeć tam na to i weszłam do stadniny a taki jeden Fason (którego nie lubię bo gryzie) wyszedł z boksu nie wiem jak i zaczął mnie gonić po stajni.. schowałam się do jednego boksu i jak tylko się obrocil uciekłam... pozniej inne konie zaczely wychodzic z boksów i jeden taki nasz koń bez oka chciał mnie zadeptać. Ja uciekłam na parcouri wtedy on się odczepił... później wyszłam zobaczyć gdzie jest, a ktoś rzucił w niego takim ogromnym tasakiem i uciął mu głowę, ale on dalej biegał przez cwilę i dopiero później upadł i go znieśli... nie podobał mi się ten sen...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sny z końmi w roli głównej :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu