Jak przekonać..??

nie chcą zaadoptować dziecka??? ja chętnie Very Happy

nie no zartuję, ale faktycznie nie trzeba mieć bog wie jakich umiejetnosci zeby miec konia, wystarczy kasa i determinacja Very Happy

a to malzenstwo to przynajmniej KASE MA ... i wyglada ze jej nadmiar wrecz Very Happy

No i według mnie łatwiej jesi się uczyć na własnym koniu. Po pierwsze: częstsze treningi, jazdy, po drugie: koń jest TWój, wiesz na co go stać, możesz robić co chcesz i koń nie "psuje się". Bo takie szkółkowe konie często się "niszczą". Wsiądzie na nie ktoś zupełnie nowy i cała praca z koniem idzie na marne przez jedną osobę. Źle to wytłumaczyłam, ale może wiecie o co chodzi ;P

no w sumie racja... Te szkółkowe to czasami chodzą tak jakby im się żyć nie chciało... Z własnym koniem chyba pracuje sie łatwiej... Very Happy

no, ale tak jak mowila MARTYS jest duzo prosciej... kon swoj i trenere mozna sobie wybrac jak sie ma kase... szybszy tok nauki jest chyba Smile

No właśnie. Bo terener dopasowuje się do Twoich umiejętności. Jeśli ja np. nie umiem skakać 140cm, a ktoś z kim jeżdzę potrafi to ja przez czas, keidy ten ktoś skacze, muszę się nudzić - chodzić stępem. Wkurza mnie to strasznie. Naszczęście teraz mam taki termin, że jestem sama, ewentaulnie jedna początkująca osoba, która siedzi mi na ogonie (nie przeszkadza mi to ;p). I częstsze treningi... Marzenie.... Smile

no wlasnie najgorsze w szkolce jest to ze rozne osoby przychodzą... strasznie zroznicowany poziom zaawansowania i jakby nie bylo to przeszkadza sie rozwijac...

Dokładnie. Czasem jak przyjdzie ktoś taki extra to aż mam doła, że nie potrafię czegoś takiego zrobić i muszę łazić stępem. Często muszę "wozic" ludzi na ogonie, ale to mi nie przeszkadza, w końcu ja prowadzę Razz

.
Chyba muszę poszukać stajni, gdzie będę chociaż raz w tygodniu mieć indywidualny trening.
A Tobie jak idzie z Lawcią? Jakieś postępy? Jak trener? ;>

dzisiaj do niej jadę Smile

moze wsiąde Smile

jak trener bedzie mial time Wink

Wsiadaj jak masz okazję! Czemu miałabyć nie wsiadać, co? ;P
Ja chyba w tym tygodniu nie pojadę - zapalenie krtani... :/ Sad

bylam, wsiadlam i jestem baaardzo zadowolniona Very Happy

Zazdroszczę Very Happy

Ja do koników jadę dopiero w sobotę...

no to co ciekawego robiłaś? Smile

opowiadaj jak było na jeździe Smile

od tego to jest inny temat Very Happy

ej ty Martys, chcesz sie przeniesc czyli zdradzic Mordora tak?? Blue_Light_Colorz_PDT_21

nieladnie.. Wink

Nie, Koniusiu, nie! Very Happy

Po prostu chciałabym raz w tygodniu mieć jakiś porządny trening. Muszę pogadać w Koniczynach z ludźmi, czy nie da się czegoś takiego załatwić ;P
Nawet gdybym miała swojego konia i trzymałabym go w innej stajni, to napewno odwiedzałambym Mordka chociaż 2 razy w miesiącu ;D