Jak przekonać..??

Nie no to serio jest przegięcie... Jak już się nauczyłaś to powinnaś jechać!
Moja mama mi mówi, że jak czegoś nie zrobię to nie jadę na konie. Ja po prostu zamykam się w pokoju, puszczam na fula Pidżame Porno i... robię to, co mi kazali ;P. Wiedzią jak bardzo zależy mi na koniach, dlatego tym mnie "szantażują". NASZCZĘŚCIE zdarza się to rzadko.... Wink

mnie tez szantazuje mama ale dosc CZESTO. albo teraz w telewizji byl jakis tanczacy z wilkami i tam akurat konie byly i ja mowie ze taki tam kon ladnie zad podstawil i ze go indianie smiesznie pomalowali i wiesz taka podnieta bo kon XD nie no przesadzam... 2 zdania powiedzialam a ona takim tonem czy juz naczynia ze zmywarki wyciagnelam... nie no ona konie u mnie chyba chce zwalczyc a ja nie wiem czemu...

Uuuu...to głupawo macie...Mnie nikt nie "szantażuje", mam swojego konika, jak dostane pałe to trudno, następnym razem będzie lepiej, ostatnio nawet mi mam powiedziała żebym nie poprawiały 2 z matmy bo jeszcze dostane drugą 2 i będę miała dwie dwóje:P Razz

mnie nie szantazują, ale wymagaja czegos w zamian Smile

Na szczęście u mnie koni nie próbują zwalczyć ;P. Moja mama sama jeździła konno. Teraz nie wiem czemu, panicznie boi się koni. A mój tata uwielbia Mordora i Alasza. Zawsze ze mną jeździ i się z nimi bawi Wink

.
Sziwka... Zazdroszczę nie wyzywania za pały Smile

Hej, martys.mordor, lubisz pidżamke porno? ja uwielbiam =) Heh, moja mama nienawidzi wszelkich zwierząt. Po prostu uważa, że konie są duże, śmierdzą i są niebezpieczne!! Jaa, nie mam sił, po prostu..
I okazalo sie, że w ten weekend, nie jedziemy, bo musimy jechac do rodzinki na cała niedziele, a w dzisiaj rodzice nie mieli czasu... Evil or Very Mad

to nie fair.. obiecali na szczęscie że jak im sie uda to w przyszly weekend /taa, a w przyszly weekend, powiedzą, że w nasętpny Confused

/

Ja naszczęście jutro jadę... Smile

Zulek, Pidżamke kocham!!! Właśnie słucham "Egzystencjalny paw"... "Hej Ty, który mieszkasz w niebie, proszę pożycz mi swój grzebień!". To moje klimaty Wink

. A znasz może Happysad?

Ja też uwielbiam Happysad!!!! Po prostu mam fiola na punkcie takiej jednej piosenki happysadu / "Z pamiętnika mlodej zielarki"/ Po prostu moge jej sluchac bez konca Wink

A znasz zepsoly: Strachy Na Lachy, Zabili MI Zólwia, T Love, Włochaty/to bardziej punk, ale tez są swietni/ Po prostu suuperr =)

Strachy Na Lachy bardzo lubię Wink

. W końcu ten sam wokalista co w Pidżamce Wink

. T.Love znam wszystkie piosenki! No oprócz tych nowych, bo mi się nie podobają za bardzo. A tych dwóch nie znam niestety... A lubisz Hey? Albo Akurat, Coma? (jesli znasz)

Wracając do tematu, u mnie całe szczęście nie zabraniają mi chodzić na konie, mój ojciec tylko czasem tak mowi zeby mowic ze po co ja na te konie chodze, niee ale serducho to on ma w głębi dobre ;P
Jestem bardzo wdzięczna mojej mamie za przełamanie strachu do koni (kiedy byla teen, kon zabil jej kolege), teraz tez koni sie boi, ale mowi ze są piękne i caly czas powtarza ze mam uwazac na siebie Wink

Ostatnio nawet coś jej odpaliło i prawie mnie "zmusiła" żebym szła do koni po lekcjach!

wow, ale masz wercia fajnie.., ja mieszkam na wsi, wiec u większosc ludzi ma takie pojęcie że konie "są tylko do pługa" Blue_Light_Colorz_PDT_38

/co to jest pług?? Laughing

/ . Więc moi rodzice bardzo się dziwili, gdy im powiedzialam, że chcialabym jezdzic konno.
Hej, martys, Akurat też uwielbiam ! Hey nie za bardzo, moja siorka ma fioła na ich punkcie, Come w ogole nie znam :/

Hehe, to zulek mamy podobny gust muzyczny Wink

;P.
Pług? Nie mam pojęcia... Ja też mieszkałam kiedyś na wsi, fajnie było Wink

. Teraz bloki, bleah!

Ja chcee na wieeeeeeeees ;( Moi rodzice mowia, ze gdybysmy mieszkali na wsi to by mi konia kupili Wink

Niom =) w przyszly piątek, chyba, jest w Nowym Sączu koncert happysadu /niedaleko mnie!/. Fajnie by bylo pojsc! =)
a ja mam na odwrot, dawniej miszkalam w miescie. Mimo że na wsi jest spoko, to wolalabym mieszkac w miescie. Wszędzie blisko i ogolnie fajniej, bo ma sie co robic. A na wsi to po za spacerami nie ma żadnych rozrywek ;-/

no a ja mieszkam na wsi ;D konika kupilismy, chcemy kupic kolejnego i wybudowac sobie za domem stajenkę Very Happy

ziemi dużo mamy, na padoczki starczy, a zimą świetne tereny po drugiej stronie ulicy:D fajna polna dróżka, a za nią BOSKIE pola i las z wieloma polankami Very Happy

miodzio

ale czasami mieszkanie na wsi jest uciazliwe Sad